Nie ryzykowałbym chyba odginać tego "wąsa"jak wymieniałem kiedyś odbłyśniki, przypadkowo go zgiąłem i po wyprostowaniu odleciał. Chyba lepiej zmaltretować żarówkę niż lampę. Swoją drogą, jeździ ktoś na tych H18? zastanawiam się nad tym przy następnej wymianie żarówek. Jak to świeci przy dłuższej eksploatacji? Jest jakaś wyraźna różnica? Wolałbym zwykłe H7 65W ale słabo z dostępnością.