Na granicy słoweńskiej zagotowała mi woda w chłodnicy i coś się rozszczelniło. W jednej chwili wyleciała cała woda, samochód okryła para wodna, celnicy odbezpiczeli broń .
Każde dolanie wody kończyło się wykapaniem jej pod samochodem (w okolicach przedniego koła pasażera).
Cudowni tirowcy wyciągnęli dwie rurki do góry i je chałupniczo zaślepili. Udało się dojechać do kraju (dolewając wody średnio co 40km nie włączając klimatyzacji). Trauma minęła, już mogę na ten samochód patrzeć i chciałem go naprawić.
Nie mogę jednak namierzyć tych dwóch rurek z załącznika. Jesteście w stanie pomóc?
Dodam tylko, Jeden znich idzie z kolektora ssącego do chłodniczki oleju. Drugi tez chyba z kolektora ale z drugiej strony i jest zakończony spinka z obu stron.