Moja Alfa wróciła do żywych. Wchodzenie w tryb awaryjny było spowodowane zaciętym zaworem EGR mechanicy go wymoczyli wyczyścili i jest sprawny dodatkowo dali nową zaślepkę i uszczelki. Błędów żadnych nie wywalało ani checka ponieważ został zaślepiony i dezaktywowany razem z listą błędów. Także temat już zamknięty. Ale może komuś się przydać bo już dużo egzemplarzy ma zaślepione i wywalone ekologie ale jak jeszcze one istnieją fizycznie to coś mogą nabrudzić. Pozdrawiam
Skoro zaślepiony i dezaktywowany to jakim cudem dalej bruździł?
No właśnie. Znajomy w 2.0jtdm musiał ostatnio dezaktywować bo właśnie mu na amen się zaciął i umarł - po wszystkim jak ręka odjął.Napisał Mateusz1983
Może tutaj nie do końca dezaktywowany?
Przeważnie jest zostawiany egr żeby układ był cały bo inaczej za dużo rzeźby po wyjęciu egr-a.
Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
"You cannot be a true petrolhead until you've owned one... it's like having really great sex that leaves you with an embarrassing itch." Jeremy Clarkson o Alfa Romeo
Ja mam spadki mocy i byłem przekonany że po wyeliminowaniu paru rzeczy to już wina EGR bo nie był zaślepiony, ale zaślepiłem wyprogramowałem i nie pomogło więc szukam dalej. W tym tutaj przypadku to jakoś mało logiczne.
No też mi się wydaje być nie logiczne. Ale warsztat zaufany 3 lata praktyk tam miałem i to sami znajomi. 160zł wyszło wymontowanie wymycie i zmontowanie z nowymi uszczelkami i zaślepką. Dezaktywowany był w pełni razem z usunięciem tablicy błędów. Tylko napisałem co było u mnie. Ja nie mówie że u każdego może być to samo. Pozdrawiam
Luz. Wiadomo o co chodzi tylko taka rozkmina jakim cudem skoro wszystko powyłączane jest
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem