Witam. Ostatnio w mojej Belli wywalił błąd, podpiąłem i wyskoczyła sonda lambda przed katalizatorem. Zamówiłem nową oryginalną, wymieniłem. Po wymienieniu auto miało kolejny błąd P2563, ale tu okazało się, że spadł mi wężyk podciśnienia z pompy Vacum. Założyłem nowy, bo stary luźno wchodził. Błąd znikł, natomiast auto jest pozbawione przynajmniej połowy swojej mocy, a przy przyspieszaniu jeśli takowym można to nazwać, powstaje czarna chmura dymu. Komputer, nic wskazując żadnych błędów. Wykresy robione z doładowaniem, z ilościa zasysanego powietrza, itp żadnych niepokojących nieprawidłowości. Dodatkowo wymieniłem rure IC Turbo i nowy czujnik ciśnienia doładowania. Czy EGR może odpowiadać za takie objawy?