Napisał
Adam_P
po zdjęciach to auto wygląda tak sobie. czy było bite? raczej nie, raczej serwisowane/używane przez jakiegoś rzeźnika. zużycie wnętrza duże, ale skóry do uratowania, widać ślady grzebania przy aucie, nieumiejętnego ściągania boczków, ktoś na siłę dobierał się do ekranu w zagłówku, opuszczony przedni zderzak. dziwne, że sprzedający wypuścił ogłoszenie z takimi zdjęciami, bo u niego z reguły auta są po pełnym sprzątaniu i plakowaniu. w tym aucie problemem może być korozja, bo jak już wyszła na kolumnie amortyzatora, to może być źle (czyżby auto z nad morza, lub po zalaniu?). żeby rzetelnie ocenić trzebaby wziąć auto na podnośnik, ściągnąć osłonę silnika i przednie osłony kół i zobaczyć jak to rzeczywiście wygląda. strzelanie koła to tez może być objaw wody która dostała się do zawieszenia i teraz trzeszczy. co do ceny? biała 2,4 TI w automacie to rzadkość, na pewno ma wpływ na cenę ma też praktycznie full opcja (po zdjęciach brakuje elektrycznych foteli). także mamy sztukę z górnej półki w stanie z dolnej półki - w cenie moim zdaniem mniej więcej adekwatnej do stanu. jeśli po weryfikacja nie byłaby mocno skorodowana - mocno bym się zastanawiał (żeby kupić taką konfigurację w dobrym stanie trzeba dać ~6000euro, co z podatkami i kosztami ściągnięcia + nieduża marża daje jakieś 33-35tys.)
ps. ostatnio oglądałem hondę civic gen9 z 2015r, z polskiego salonu, z całą udokumentowaną bezwypadkową historią - pod maską było więcej rudego niż tu.