Auto sprowadzone z Francji w Polsce / czy mozna wracac na kolach ?
Witam jade niedlugo ogladnac dwie alfy (w Polsce) ktore sa sprowadzone z Francji i na takich blachach stoja , i pytanie brzmi czy gdybym kupil to takim autem moge wracac na kolach ? Jestem zielony w tym temacie stad tez moje pytanie , a jesli nie to co musze zrobic
Ostatnio edytowane przez misiek15 ; 17-08-2020 o 17:26
Jak jest sprawne, to zawsze można wracać na kołach, aczkolwiek należy mieć świadomość konsekwencji jazdy autem bez ważnego ubezpieczenia/badania technicznego/braku rejestracji w PL*
* niepotrzebne skreślić
Napewno nic z tych rzeczy nie ma , jak to zwykle bywa. Pytanie jesli chcialbym wracac to mozna wykupic jakies ubezpieczenie na szybko ? napewno tez nie jest zarejestrowany
Ryzykiem jest już wyjazd za bramę komisu na jazdę testową. o ile zatrzymanie przez policję skończy się zakazem dalszej jazdy + mandat, to kolizja/wypadek z twojej winy ..... Jak myślisz OC działa na auto bez ważnego badania technicznego? brak zarejestrowania w PL może też być złamaniem ogólnych warunków ubezpieczenia - należałoby dokładnie przeczytać konkretną umowę łącznie z tym co jest drobnym druczkiem .
Ja powiem tak
ostatnio swoja sprzedałem i pojechałem ponad 500km do Kielc z Gdańska po alfe na NL blachach.
Wracałem na kołach,dostałem OC miesieczne ale kazdy wie ze to kit.
Ryzykujesz
ale podobno policja przemyka oko na takie akcje poniewaz kazdy ma prawo kupic samochód ale wiadome w teorii powinna byc Laweta do urzedu tam zarejestrowac potem dostać tymczasowe blachy albo od razu PL tu *nigdy nie wiem czym sie roznia czerwone od normalnych* i jechac robic przeglad.
Aktualnie ja wrócilem do Gdańska pojechałem do takiej osoby co za ciebie wszystko robi za 150zl i dalej jezdze na NL i czekam na sms ze blachy do odbioru
Gratuluję. tylko nie wiem czego. szczęścia, odwagi, czy głupoty. wszytko fajnie, dopóki coś się nie przydarzy -coś jak z jazdą po 2 piwach. człowiek niby nie czuje że coś wypił, wie, że ma za dużo, ale dopóki nie złapią to jeździ - żeby nie było ja tak nie jeżdżęNapisał vudka123
Ja powiem tak
ostatnio swoja sprzedałem i pojechałem ponad 500km do Kielc z Gdańska po alfe na NL blachach.
Wracałem na kołach,dostałem OC miesieczne ale kazdy wie ze to kit.
Ryzykujesz
ale podobno policja przemyka oko na takie akcje poniewaz kazdy ma prawo kupic samochód ale wiadome w teorii powinna byc Laweta do urzedu tam zarejestrowac potem dostać tymczasowe blachy albo od razu PL tu *nigdy nie wiem czym sie roznia czerwone od normalnych* i jechac robic przeglad.
Aktualnie ja wrócilem do Gdańska pojechałem do takiej osoby co za ciebie wszystko robi za 150zl i dalej jezdze na NL i czekam na sms ze blachy do odbioru. pomyśl, że jak spowodujesz wypadek, w konsekwencji może to się skończyć nawet zasądzoną rentą do końca życia.
w praktyce to powinno wyglądać tak, że jedziesz oglądasz auto ( jazda testowa - prowadzi sprzedający). auto odbierasz lawetą, najlepiej ze zrobionym przez sprzedającego badaniem technicznym. ewentualnie jedziesz z papierami do miejsca zamieszkania, dostajesz blachy, miękki dowód, ubezpieczasz auto. twa to max 2-3 dni. i jedziesz z kompletem papierów po auto. wiadomo więcej zachodu, ale zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem. a nie z partyzanta, autem w niewiadomym stanie technicznym tak naprawdę bez żadnych papierów. do kompletu prowizorki brakuje tylko "umowy na niemca".
jest jeszcze wariant 3 - komisant rejestruje auto w PL, no ale przy większości Mirków handlarzy pewnie będzie płacz, że koszty będą i "po co panu dodatkowy właściciel w karcie pojazdu".
Powiem ci tak, nie wiem skad jestes ale to po 1
po 2
byłem o 2 w nocy na komisie jako ze jest to MM motors z fb import włoskich aut to zgodzil sie o 2 w nocy sprawdzimy samochód.
zapada decyzja o zakupie o 2 w nocy i mam 2 samochody. Laweta nie wchodzi do gry za duzy koszt przewozu.
A w Gdańsku moge ci pokazac zdjecie zarejestrowania w samym urzedzie
na kolejny miesiac nie ma miejsc i żeby nie było że kłamie.
http://prntscr.com/u16nt6
http://prntscr.com/u16o9j
Nie porównywałbym tego do prowadzenia nawet po 1 piwie poniewaz kazdy wie jak jest teraz trudno zarejestrowac samochod. a przypominam iz resjetracja samochodu z innymi blachami niz PL wymaga od razu OC w dniu zarejestrowania samochodu.
Nie moge sobie pozowolic na nie jeżdżenie tym samochodem ponad 2 msc bo w urzędzie nie ma miejsc...
Taki jest Gdańsk
Pozdrawiam
PS mały edit > przed rejestracja musisz iść na przegląd na TZW "bez blach" bo inaczej nie zarejestrujesz samochodu wiec w praktyce ma przeglad juz w PL
Ostatnio edytowane przez vudka123 ; 17-08-2020 o 20:36
na początku czerwca rejestrowałem auto we Wrocławiu (przez leasing). tablice i miękki dowód były na drugi dzień. jesteś dorosły, każdy sam kalkuluje ryzyko.
ps. podziwiam twoją skłonność do ryzyka. zarówno w temacie powrotu przez pół Polski "na krzywy ryj", jak i zakupu auta od handlarza, który ma co najmniej wątpliwą opinię o 2 w nocy. mimo wszystko trzymam kciuki za "happy end" i żeby nowy nabytek dobrze się sprawował.
Ostatnio edytowane przez WinnieThePooh ; 17-08-2020 o 21:07
Jedno mogę potwierdzić - denne miasto Gdańsk nie potrafi sobie poradzić od 20 lat z rejestracją pojazdów. Albo planujesz z miesięcznym wyprzedzeniem zakup bolidu, albo idziesz w kolejkę o 3 w nocy, żeby dorwać numerek. Względnie kupujesz go od konika. Zresztą podobnie jest z komunikacją miejską, wywozem śmieci, remontami dróg, przepompownią ścieków i wysypiskiem śmieci.
Reszty chyba nie trzeba komentować.
Było: 166 2.4JTD x5, 166 2.0TS x3, 166 3.0 V6 x2, 166 3.0 V6 Sportronic x2, 166 2.5 V6, 156 2.4JTD x3, 156 2.4JTD SW, 156 2.5 V6 x2, 156 1.9JTD, Kappa Coupe 2.0T
No niestety Gdańsk jest jaki jest. A tak pozatym szerszen, znasz kogoś kto ogarnia 9tki? Mierniczak tak sea moj mechanik ma prace w polu i kaput.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
