Nie, no Panowie szacun. Na podstawie dość pobieżnego opisu diagnoza - pierścienie na 3 cylindrze.... teleporady w modzie, ale bez przesady.
Wracając do meritum, to jest tyle niewiadomych, że najrozsądniej będzie jak pojedziesz do innego mechanika na "konsultację".
może to być:
- poważna usterka. np pierścieni
- lekko skrzywiony zawór i nie trzyma ciśnienia
- nagar na zworze od lejącego wtrysku
- wypalona uszczelka pod wtryskiem (jak piszesz mechanik nie mógł wyjąć wtrysku, pewnie mierzył kompresję przez świece)
- mechanik uszkodził gniazdo wtrysku próbując go wyjąć
- ktoś kto przed tobą wyciągał klapy wirowe wyciął te co były a któraś co się urwała pląta się po głowicy i blokuje zawór (ludzie już opisywali takie przypadki).
- pewnie parę innych potencjalnych przyczyn bardziej doświadczeni będą w stanie wskazać.
jedź z autem do innego mechanika, co ogarnie i zweryfikuje ten lejący wtrysk, z tym lepiej za długo nie jeździć. może i problem kompresji sam się rozwiąże.