1,9JTDm czy 2,4JTDm?

[WinnieThePooh]

[MENTION=74704] Ja po takim programie miałem banana. Nie wiem co dokładnie w sterowniku było zmieniane, ale wyraźnie dało się odczuć lepszą pracę turbiny. No ale szybko zaczęło mi brakować i nadal brakuje mocy

Mi po chipie na 225KM i 460nm też już trochę brakuje. człowiek do lepszego szybko się przyzwyczaja. A po głowie po woli zaczyna chodzić coś 300KM +.

natomiast nie wiem jak 2.4 zachowuje sie w jezdzie powiedzmy 70% po miescie.

dokładnie tak samo jak każdy inny diesel, czy to 1,9, czy 2,0. ekologię sugeruję "uporządkować", bo jest upierdliwa. zimą na krótkich dystansach trzeba doładowywać akumulator (elektryczna nagrzewnica momentalnie robi ciepło w środku, ale coś za coś aku się szybko rozładowuje). no i co jakiś czas przegonić i porządnie zagrzać silnik.

[mesque]

Bo uparłem się na alfe, a tyle złego się naczytałem o benzynach, że raczej diesel to bezpieczniejszy wybór. 1,75tbi stanowczo za drogie niestety.

Przeczytaj ten wątek, są porównania serwisu, benzyny, diesla itd świeży temat, po co pisać to samo

https://www.forum.alfaholicy.org/159...isowania_.html

[mac_kris]

Jak bym tak mało jeździł to kupiłbym możliwie najmocniejszą benzynę (może nie do końca lubię jeździć samochodami z silnikiem benzynowym), ale dźwięk to już inna sprawa. A wracając do diesla 1.9 jtd nie jeździłem, ale miałem okazje pojeździć 2.0 tdi 190 km w superbie, to w zestawieniu do 2.4 szału nie ma. U mnie jest te 250 km i momentu 500+ po programie, powiedzmy że jakoś to jedzie. Dużo osób panikuje na temat kosztów utrzymania, nie wiem skąd się to bierze, ja tego nie odczułem a zrobiłem ponad 100 tys, niektóre podzespoły wiadomo są droższe ale przecież nie wymienia się przy każdej wymianie oleju. Wiadomo jak ktoś kupi byle co to i z tego 1.9 pewnie zrobi się skarbonka. Przy takich przebiegach jak planujesz przy odrobinie szczęścia nie powinieneś mieć styczności z większością wyżej wymienionych usterek, trzeba poszukać w miarę zadbanego egzemplarza a nie padlinę. Jeśli chodzi o spalanie to dla mnie jest szokiem jak niektórzy podają 17l/100 w 2.4. Cykl mieszany u mnie to jakieś 8.5 chociaż i tak nie wiem czy odrobinę nie zawyżyłem, a w trasie jazda tak do 120 km to bez problemu da się zejść do 6.5l/100 (ostatnia trasa Rzeszów - Krynica - Rzeszów), a teren górzysty. Jak byś tak patrzył tylko na stereotypy to raczej nie powinieneś rozważać zakupu Alfa Romeo, przecież te samochody uchodzą za ikonę awaryjności.

[lukasz10112]

Jak bym tak mało jeździł to kupiłbym możliwie najmocniejszą benzynę (może nie do końca lubię jeździć samochodami z silnikiem benzynowym), ale dźwięk to już inna sprawa. A wracając do diesla 1.9 jtd nie jeździłem, ale miałem okazje pojeździć 2.0 tdi 190 km w superbie, to w zestawieniu do 2.4 szału nie ma. U mnie jest te 250 km i momentu 500+ po programie, powiedzmy że jakoś to jedzie. Dużo osób panikuje na temat kosztów utrzymania, nie wiem skąd się to bierze, ja tego nie odczułem a zrobiłem ponad 100 tys, niektóre podzespoły wiadomo są droższe ale przecież nie wymienia się przy każdej wymianie oleju. Wiadomo jak ktoś kupi byle co to i z tego 1.9 pewnie zrobi się skarbonka. Przy takich przebiegach jak planujesz przy odrobinie szczęścia nie powinieneś mieć styczności z większością wyżej wymienionych usterek, trzeba poszukać w miarę zadbanego egzemplarza a nie padlinę. Jeśli chodzi o spalanie to dla mnie jest szokiem jak niektórzy podają 17l/100 w 2.4. Cykl mieszany u mnie to jakieś 8.5 chociaż i tak nie wiem czy odrobinę nie zawyżyłem, a w trasie jazda tak do 120 km to bez problemu da się zejść do 6.5l/100 (ostatnia trasa Rzeszów - Krynica - Rzeszów), a teren górzysty. Jak byś tak patrzył tylko na stereotypy to raczej nie powinieneś rozważać zakupu Alfa Romeo, przecież te samochody uchodzą za ikonę awaryjności.

Też dużo myślałem nad 2.2 JTS ale po przeczytaniu wiekszosci tematow, troche sie obawiam tego silnika, a 1.8 mpi ma dla mnie troche za malo mocy. Tylko czy porzadne 2.4 da rade wyrwac w takim przedziale? Otomoto przegladam notorycznie, tylko na ten moment boje sie jechac ogladac, zeby za szybko sie nie "zakochac" bo kupno dopiero na wiosne Wiadomo, ze w tym przypadku patrze bardziej na roczniki do 2007 maksymalnie.

- - - Updated - - -

Mi po chipie na 225KM i 460nm też już trochę brakuje. człowiek do lepszego szybko się przyzwyczaja. A po głowie po woli zaczyna chodzić coś 300KM +.


dokładnie tak samo jak każdy inny diesel, czy to 1,9, czy 2,0. ekologię sugeruję "uporządkować", bo jest upierdliwa. zimą na krótkich dystansach trzeba doładowywać akumulator (elektryczna nagrzewnica momentalnie robi ciepło w środku, ale coś za coś aku się szybko rozładowuje). no i co jakiś czas przegonić i porządnie zagrzać silnik.

Czy wyciecie dpf nie spowoduje problemow w ramach kontroli czy przegladu?

[Annatar]

Czy wyciecie dpf nie spowoduje problemow w ramach kontroli czy przegladu?

Za granicą (czytaj: Europa zachodnia) bez DPF nie pojeździsz w ogóle (tzn. albo do pierwszej kontroli, albo będzie się więcej płacić za kopciuchy). W Polsce, jak się wreszcie zmienią przepisy (się opóźnia, ale na to się zanosi), to będzie trudno przejść przegląd (będą zdjęcia robione na badaniu do CEPiKU). To znaczy... będzie można, ale wymagać to będzie ekwilibrystyki (w ogóle ciekawe co z większością "projektów", generalnie - nie tylko Alfy, z których większość ma grzebane w ekologii).

[WinnieThePooh]

nie bardzo widzę możłiwości techniczne weryfikacji usunięcia dpf zwłaszcza przez policję na drodze. potrzebny do tego bardzo drogi sprzęt, do tego zagrzany sprawny diesel bez i z dpf emituje bardzo podobne ilości spalin (już szybciej wyjdzie przy kontroli spalin zaślepienie EGR-u, ale jakoś o to nikt się nie martwi). do tego pusty dpf wygląda na zdjęciu wygląda tak samo jak pełny, więc robienie zdjęć wiele tu tez nie pomoże.

[Annatar]

nie bardzo widzę możłiwości techniczne weryfikacji usunięcia dpf zwłaszcza przez policję na drodze. potrzebny do tego bardzo drogi sprzęt, do tego zagrzany sprawny diesel bez i z dpf emituje bardzo podobne ilości spalin (już szybciej wyjdzie przy kontroli spalin zaślepienie EGR-u, ale jakoś o to nikt się nie martwi). do tego pusty dpf wygląda na zdjęciu wygląda tak samo jak pełny, więc robienie zdjęć wiele tu tez nie pomoże.

Heh. Co do policji na drodze. W Polsce jeszcze nie (zdarza się, ale to i tak wyłapują ewidentne kopciuchy przy okazjonalnych kontrolach). W Niemczech i Holandii, na przykład, nie ma tak łatwo: ani przy kontroli, ani na badaniu technicznym, ani ogólnie (za posiadanie diesla trzeba będzie dopłacać).

Wiesz, co innego jak ktoś zostawi puszkę, co innego jak ktoś ma pełen przelot. A większość bardziej modzonych samochodów nie jest zbudowana na półśrodkach ;-)

[FXX]

nie bardzo widzę możłiwości techniczne weryfikacji usunięcia dpf zwłaszcza przez policję na drodze. potrzebny do tego bardzo drogi sprzęt, do tego zagrzany sprawny diesel bez i z dpf emituje bardzo podobne ilości spalin (już szybciej wyjdzie przy kontroli spalin zaślepienie EGR-u, ale jakoś o to nikt się nie martwi). do tego pusty dpf wygląda na zdjęciu wygląda tak samo jak pełny, więc robienie zdjęć wiele tu tez nie pomoże.

Generalnie wystarczy się podłączyć pod OBD.
W większości przypadków po wyprogramowaniu DPFu, w sterowniku na stałe są zaprogramowane nieco absurdalne wartości typu 0% lub 1000% zapchania. Do tego dystans od ostatniego wypalenia po jakimś czasie będzie równie niewiarygodny.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka

[piotraskvw]

Za granicą (czytaj: Europa zachodnia) bez DPF nie pojeździsz w ogóle (tzn. albo do pierwszej kontroli[...]).

Mnie zastanawia jak to się ma do konwencji genewskiej, skoro w PL jedynym wymaganiem dla turbo diesla, jest aby zadymienie spalin nie przekraczało 3,0 m-1 lub 1.5 m-1 (po 30/06/2008).
Jak zrobią pomiar i wynik mieści się w tej normie, to moim zdaniem powinni przeprosić za zawracanie dupy i życzyć szerokiej drogi, jednak jak znam życie skończyłoby się pewnie awanturą.

[FXX]

Mnie zastanawia jak to się ma do konwencji genewskiej, skoro w PL jedynym wymaganiem dla turbo diesla, jest aby zadymienie spalin nie przekraczało 3,0 m-1 lub 1.5 m-1 (po 30/06/2008).
Jak zrobią pomiar i wynik mieści się w tej normie, to moim zdaniem powinni przeprosić za zawracanie dupy i życzyć szerokiej drogi, jednak jak znam życie skończyłoby się pewnie awanturą.

Tylko jak się mają polskie przepisy do homologacji samochodu, czyli E4 z DPF?

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka