Witajcie dawno mnie tu nie bylo bo moja alficzka chodziła pieknie,a le jednak przyszdł moment, że nie radze sobie i nie wiem co sie stało...
Dziś wróciłem z roboty zgasiłem auto (jeżdże na gazie wiec niepokojaco wskaznik benzyny byl na 0) wiec mowie jade ejszcze na stacje zapalam, auto nie zapaliło tak jakby wlasnie skończyła się benzyna (niestety elektroniczny wskaźnik jest złudny) to fakt moja wina ze nie zalałem tej benzyny więcej. Ale juz raz tak miałem i wszystko bylo ok, dolałem i grało. A dziś zakupiłem paliwo zatankowałem i próbuje odpalić, na początku tak jakby zaplaliło ale obroty spadły i zgasło..no i od tej pory mimo krecenia nie zapalił, sprawdziłem sobie błędy i wykoczyło ich troche oto one: P0135, P0597, P0170, P0301, P0302, P0130... to co jeszcze zrobilem to sprawdzilem czy nie zalane swiece, wszystko bylo ok choc na jednej zauważyłem wilgoć. doładowałęm akumulator oraz odłączyłem go na godzine. Nic to niestety nie dało i auto całkowicie zdechło, kreci ale nie chce ruszyć... podpowiedzcie mi co to moze byc albo co mozna jeszcze samemu sprawdzic zobaczyc...
wyswietlił mi sie tez komunikat nastepujacy, (po skasowaniu bledów nie wyświetla sie juz) "Excessive radiator fluld temperature. Stop and turn off engine"
Prosze pilnie o pomoc