Witajcie! Mam problem z moją Alfinką, 1.9 JTS. Na zimnym silniku, drugi raz rzędu, auto przydusza się i obroty skaczą w granicach 500-2000. Odpalam, wycofuje jest ok, wrzucam jedynkę ruszam na pół sprzęgle i wtedy zaczyna się dusić na jakieś kilka sekund i wszystko wraca do normy (niezależnie czy mam wrzucony bieg, czy mam na luzie, czy mam wciśnięte sprzęgło, czy nie, jest to samo). Taka sytuacje dzieje się tylko na zimnym silniku. Wiecie co może być przyczyną?