Alfa zgasła podczas jazdy po zatrzymaniu się odpaliła. I wtedy się zaczęło:
Oczywiście check engine
Z 5 sekund falowały obroty
Silnik pracował normalnie nic nie stukało nie pukało przy około 1800 do 2000 obrotów objawy jak przy końcu sprzęgła(zrobione ok10tys temu) powyżej 2000 tys coś niemiłosiernie klepie w silniku ale nie jest to metaliczny dźwięk do 1800 jest spoko na każdym biegu. Auto było tankowane 5minut wcześniej.... Jakieś pomysły? Z racji sylwestra podpięcie pod kompa dopiero w poniedzialek