Miałem przypadek z Millersem, kiedy to jedna z pod Warszawskich hurtowni sprzedawała go taniej niż oficjalny (jedyny) dystrybutor w PL. Po kontakcie okazało się, że olej nie jest od nich, oraz nie ma oznaczeń numeru partii na opakowaniach, co uniemożliwia zweryfikowanie pochodzenia oleju. może nawet nie być to olej, który powinien być
Taka sama sytuacja ma miejsce na portalach w internecie. Są wystawiane aukcje, gdzie po odliczeniu kosztów olej jest poniżej hurtowej ceny zakupu. o Motulu nawet nie wspominam.
Tutaj ciekawostką jest to, że ta niska cena wychodzi głównie z omijania różnych opłat, m.in. podatkowych. Cudów nie ma, gdzieś musi być haczyk z zaniżoną ceną.