Czujnik temperatury? Wymieniałem, u mnie to nie to.
przytoczę 'swoją historie' może to coś da.
auto szarpało z tym charakterystycznym szurnięciem. najczęściej na zimnym silniku, podczas jednostajnego przyspieszania na biegu 1 lub 2.
Czyściłem EGR , sprawdzałem wtryski, wymieniłem regulator ciśnienia paliwa, czujnik temperatury, sondę lambda, oddałem turbo do przejrzenia ale nie wymagało regeneracji, wymieniono tylko uszczelnienia - nadal szarpało. jeździłem.
Pojawił mi się błąd od sterowania turbo, podjechałem do lokalnych speców od turbo opowiadając im również o problemie szarpania. Tego samego dnia oddzwonili, że błąd był spowodowany luźną wtyczką przy sterowaniu, podpieli i wszystko działa, koszt 50 zł, symbolicznie.
- super, a co z szarpaniem?
- jakim szarpaniem? zrobiliśmy jazdę próbną, nic takiego nie stwierdzono.
Myślę sobie - klasyk - jak usterka zdarza się losowo to nigdy nie wydarzy się w warsztacie.
Odebrałem samochód - magia - nie szarpie.
To było jakieś 1,5 roku temu. pół roku jazdy bez szarpania. Potem pojawiły sie pojedyncze szarpnięcia i od czasu do czasu się zdarzają, ale w ilości zupełnie pomijalnej. Nie wiem co dokładnie robili z tą wtyczką, nie drążyłem tematu wtedy.
A i podkreślam - to silnik 2,0, 170KM. Z tego co czytałem w 1,9 i 2,4 winowajcą jest egr.