Kto usuwa DPF na ochotnika?
Kto usuwa DPF na ochotnika?
Za radą mechanika zrobiłem bardzo długą trasę, podczas której było jak pocisnąć więć 5-6 bieg nie schodził w zasadzie. Od tego czasu szarpie znacznie mniej i delikatniej w porównaniu do tego co było więc nie mam już raczej wątpliwości co powoduje problem. Pytanie co z tym dalej robić... Parę razy w roku jeżdżę na Litwę i nie chciałbym żeby mnie drapnęli przypadkiem.
Czołem,
Korzystając z urlopu zrobiłem logi w poszukiwaniu źródeł szurania oraz wariowania ciśnienia doładowania. TLDR - obstawiam siłownik klap wirowych (same klapy mam niby usunięte, siłownik został)
Poniżej pomierzone scenariusze.
Najpierw, co by udowodnić, że istotnie występuje przeładowanie. Poniżej logi dla przyspieszania powolnego, gdzie przeładownie i szuranie występuje oraz ostrego, gdzie ciśnienie zachowuje się prawidłowo:
Następnie mierzyłem po 3 wartości - Ciśnienie doładowania (rzeczywiste), wychylenie pedała gazu oraz jeden z kilku "podejrzanych" zaworków/siłowniczków/silniczków sterujących w jakiś sposób dolotem.
Mierzyłem następująco - na 1 i 2 biegu spokojne, miarowe przyspieszanie a na 3 biegu gdy ciśnienie doładowania wzrastało ponad normę i szuranie robiło się głośne strzał z gazu i gwałtowny wzrost prędkości (można to prześledzić obserwując krzywą wychylenia pedała gazu)
Na początek gruszka zmiennej geometrii (a konkretnie zaworek elektroniczny nią sterujący)
Później przepusnica gasząca
Następnie siłownik klap wirowych:
Ciśnienie paliwa (chociaż to chyba niezbyt miarodajne, lepiej byłoby każdy wtrysk z osobna pomierzyć)
I jeszcze ostre przyspieszanie (gaz w podłogę od samego początku) dla klap wirowych:
oraz dla zaworka zmiennej geometrii:
- - - Updated - - -
Jak się laptop podładuje to zmierzę jeszcze powyższe wartości w nieco innej konfiguracji, mianowicie Ciśnienie rzeczywiste, ciśnienie pożądane + boost control LUB Klapy wirowe.
Chcę zobaczyć jak koreluje zanik szurania z poprawnością ciśnienia i zaobserwować jak w takiej chwili zachowuje się każdy z tych dwóch zaworków.
[
przyszlo mi do glowy ze szarpanie może zalezec od stylu jazdy. Alfa dobrze się zbiera i w sumie zadko przekraczam 3000 obrotów. Wczoraj przegoniłem ja po autostradzie z obrotami 4000 na dystansie kilkunastu km i co ciekawe szarpanie zanikło...Dzis robie trase 800 km i planuje jeszcze trochę ja pokatowac obrotami...może cos się polepszy...
Wiesz, styl stylem ale takie coś nie powinno występować i kropka. Mnie na autostradzie rowniez to nie dokucza bo auto ciągle pracuje na wysokich biegach i z jedzie z dużą prędkością. Silnik ma stałe, srednie-wysokie obciążenie. Problem się robi przy niskich obciążeniach a jak ktoś jeździ po mieście to wrażenia z jazdy są dość negatywne przez to.
Udało mi zrobić drugą serię pomiarów ale wrzucę je dopiero jutro, po powrocie z urlopu. Z tego co obserwuje elektrozawór overboost jest bardzo niestabilny i wpada w czeste, niekiedy b. gwałtowne wibracje. Czy tak powinno być?
może szarpanie to efekt zamulenia auta? Dzis w jeździe miejskiej nic nie szarpało..Moze ostre przegonienie alfy od czasu do czasu to remedium na nasze problemy? Co do overboosta to zakupiłem nowy i zero poprawy...
Hej! Widzę, że jest duch w narodzie! Bardzo mnie to cieszy. Nie było mnie chwilę, bo miałem problem z modułem wentylatora i cały czas wchodziła mi w tryb awaryjny. Ale już po sprawie i przez weekend dokonałem całkiem istotnego znaleziska.
Mianowicie turbo-rura, która biegnie od przepływomierza do turbiny w miejscu, w którym wchodzi do turbiny ma taką szeroką uszczelkę niewidoczną z zewnątrz. Dopiero po zdemontowaniu rury zauważyłem ją. Okazało się, że owa uszczelka w zasadzie nie uszczelnia, bo ma dziurę na 4 palce i w zasadzie jest zmiażdżona. Do tego obejma w tym miejscu nie była zbyt mocno założona. Jestem zawiedziony postawą mechanika, który wstawiał mi turbinę. Nie mniej, jeżdżę od 2 dni i na razie cisza i nie szarpie. Muszę podkreślić, że były to przeloty autostradowe, a szarpanie bardziej objawia się przy jeździe miejskiej, dlatego będę jeszcze obserwował. Dorzucam zdjęcie uszczelki.
Dzięki za teorie o EGR/FAP i siłowniku klap wirowych. Szczególnie ta druga brzmi dla mnie ciekawie ze względu na to, że szarpanie zacząłem zauważać po wycięciu klap (wiem, że ponoć nie ma to znaczenia, ale jednak jest jakaś ingerencja w układ klap).
Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka
No lewe powietrze w dolocie na pewno nie pomagało
A szuranie powinno dać się wyłapać bez względu na warunki uzytkowania - w końcu z miejsca ruszyć trzeba a to wtedy się ono ujawnia najbardziej.
Ostatnio edytowane przez Wloczykij ; 18-08-2019 o 20:26
Ja mam wrażenie że to szarpanie jest efektem zabrudzonego dolotu.
Czy czasami nie jest tak że samochód przy lekkim obciążeniu jedzie na "przepływce" i dąży do zadanej masy powietrza?
Przez zabrudzony dolot (zmniejszone światło) ciężko jest dostarczyć taką ilość czego efektem jest przeładowanie.
Po osiągnięciu zbyt dużego przeładowania sterownik nagle chce zbić to ciśnienie czego efektem jest szarpniecie.
Przy mocnym przyspieszaniu priorytetem jest cisnienie doladowania które utrzymuje się w okolicach maksymalnych i z kolei można zaobserwować braki w mierzonej masie powietrza.
U mnie przy bucie w podłogę docelowa to 1500 a mierzona 1300.
Przy spokojnej jeździe docelowa z mierzona się pokrywają.
Nie wiem czy dobrze myślę ale najlepiej jakby się wypowiedział jakiś tuner ktory zna zasadę sterowania masą powietrza i ciśnieniem doladowania..
Winny jest FAP bez dwóch zdań . Niestety rozwiązanie w postaci jego wycięcia, zaślepienia EGR i wyłączenia wszystkiego programowo niezbyt mi się podoba szczerze mówiąc.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
