kolo dwumasowe + kompletne sprzeglo z dociskiem

[krzys1ek]

Podpinam się do pytania. Ponad miesiąc po, ale dobra... U mnie podobna ciekawostka zaczyna występować , otóż na zimnym piecu po odpaleniu dosyć głośno i znacząco (słychać takie "tłuczenie połączone z biciem)", wciskając sprzęgło do końca ustępuje i silnik pracuje znacznie ciszej. Odpuszczam sprzęgło i znowu zaczyna swoją jazdę. Po 10 minutach jest już znacznie lepiej, nie zdarza się to notorycznie, ale dosyć często. Skrzynia pracuje dobrze, wiadomo "haczy" jak to mówią, ale masz pewność że wbiłeś\aś właściwy bieg, lewarek nie telepie się pod obciążeniem i według moich odczuć przełożenie ma dobre, tylko sprzęgło nie domaga już. Jeśli mam wierzyć poprzednim właścicielom to 3 lata temu dwumas był wymieniany. Jak to u Was wygląda z żywotnością tego zestawu ?

[lucassith]

Jeśli mam wierzyć poprzednim właścicielom to 3 lata temu dwumas był wymieniany. Jak to u Was wygląda z żywotnością tego zestawu ?

Ciężko na to pytanie odpowiedzieć, na stan dwumasy przekłada się styl jazdy. Najbardziej dostaje po dupie przy wychodzeniu z niskich obrotów, gdy auto przyspiesza. Pytanie też jaki zestaw był kupiony, teoretycznie Sachs - Valeo ma 2 lata gwarancji, w praktyce w moich autach po 5 już myślałem o wymianie.

[MJL]

Jeszcze warto zweryfikować czy dwumas był wymieniany czy regenerowany. U mnie było to drugie i dosyć szybko musiałem wymienić na nowe.

[Dugit]

U mnie w 156 co prawda 1,9 150 koni sprzęgło wymieniałem przy 196tyś nalotu (zaczęło się ślizgać) wszystko fabryczne od nowości valeo. Dwumas był w doskonałym stanie został, reszta nowa też z valeo zamontowana. Teraz jest nalotu 225tyś cisza i spokój. Wszystko jak z fabryki. Wiele zależy od sposoby jazdy. Dziadkowanie do 2tyś. obrotów dwumasie raczej nie pomaga.

[Czarny_28]

U mnie w 156 co prawda 1,9 150 koni sprzęgło wymieniałem przy 196tyś nalotu (zaczęło się ślizgać) wszystko fabryczne od nowości valeo. Dwumas był w doskonałym stanie został, reszta nowa też z valeo zamontowana. Teraz jest nalotu 225tyś cisza i spokój. Wszystko jak z fabryki. Wiele zależy od sposoby jazdy. Dziadkowanie do 2tyś. obrotów dwumasie raczej nie pomaga.

Ja dziadkuje i dwumasa ma 260 tys. I nie ma oznak zuzycia bo tyle co sprzęgło wymienialem. Co mam diesla do 5 tys kręcić?

[Dugit]

Ja dziadkuje i dwumasa ma 260 tys. I nie ma oznak zuzycia bo tyle co sprzęgło wymienialem. Co mam diesla do 5 tys kręcić?

Opanuj się człowieku co Ty wypisujesz. Czytaj ze zrozumieniem.

Nie piszę do Ciebie nie jesteś tui sam.

[Czarny_28]

Opanuj się człowieku co Ty wypisujesz. Czytaj ze zrozumieniem.

Nie piszę do Ciebie nie jesteś tui sam.

Ja bardzo opanowany jestem. Ty się opanuj w wycieczkach do mnie

[carramba]

Jeżdżę płynnie, do pracy i z pracy się nie spieszy, 80,90 km/h, 1250 do 1500 obr. Wymieniałem tarcze i docisk, ori dwumas bez oznak zużycia dalej pracuje.

[Czarny_28]

Jeżdżę płynnie, do pracy i z pracy się nie spieszy, 80,90 km/h, 1250 do 1500 obr. Wymieniałem tarcze i docisk, ori dwumas bez oznak zużycia dalej pracuje.

Dlatego nie słuchaj tych znafffców

[n1k0d3m]

A tak z ciekawości. Co znaczy koło bez oznak zużycia? Jakieś pomiary robicie? Do laboratorium oddajecie czy jak?