Podpinam się do pytania. Ponad miesiąc po, ale dobra... U mnie podobna ciekawostka zaczyna występować , otóż na zimnym piecu po odpaleniu dosyć głośno i znacząco (słychać takie "tłuczenie połączone z biciem)", wciskając sprzęgło do końca ustępuje i silnik pracuje znacznie ciszej. Odpuszczam sprzęgło i znowu zaczyna swoją jazdę. Po 10 minutach jest już znacznie lepiej, nie zdarza się to notorycznie, ale dosyć często. Skrzynia pracuje dobrze, wiadomo "haczy" jak to mówią, ale masz pewność że wbiłeś\aś właściwy bieg, lewarek nie telepie się pod obciążeniem i według moich odczuć przełożenie ma dobre, tylko sprzęgło nie domaga już. Jeśli mam wierzyć poprzednim właścicielom to 3 lata temu dwumas był wymieniany. Jak to u Was wygląda z żywotnością tego zestawu ?