Rozumiem. Teraz tylko pytanie, czy na serwisie mi powiedza od czego to jest - bo jak sie okaze, ze tylko poduszki, to mozna to latwo i tanio naprawic, jak jednak cos innego, nie ma co sie pchac. Co do DPF'a i EGRa - jedno chce od razu na starcie wyciac, a 2gie zaslepic.Napisał jahu
Eh, szkoda, ze tak malo Alf jest na pomorskim :/
Moje doświadczenie z serwisami jest takie, że bardzo mało serwisów jest w stanie sobie poradzić z poprawieniem kultury odpalania w 1.9 jtdm. Prawie żaden serwis nie uznaje, że można jeździć autem bez klap wirowych i EGR i wciskają ludziom nowe części, które dość szybko z powrotem się psują.
Zresztą ten egzemplarz jest na to dobrym przykładem. Gość pewnie wyłożył niemałe pieniądze na naprawy, a i tak nie odpala idealnie.
Ja wiem ze za takie pieniądze to ciężko coś kupić. Sam długo długo szukałem i dałem prawie 10tys więcej. Myślałem że może ktoś był , widział i powie mi coś więcej. Jak pracuje silnik itp. Mam ponad 200km - niby nie daleko ale po co jechać i od razu wrócić z rozczarowaniem ;-) już tak kiedyś jechałem do Kutna. Wszystko miało być miód malina. A auto oglądałem 2minuty i pojechałem do domu 300km.
SZUKASZ NOWYCH OPON? NAPISZ PRZYGOTUJE OFERTĘ.
DYSPONUJE DUŻĄ ILOŚCIĄ OPON NOWYCH JAK I UŻYWANYCH!!
Felgi nowe i używane! dystanse każdy rodzaj !
Zgadzam sie, szukam po prostu juz Alfy bardzo dlugo, a jak nic nie bylo, tak dalej nie ma w poblizu. A ta wydaje sie byc dosc sensowna i koles nie wygladal, zeby duzo sciemnial ( o ile w ogole ) - radzisz odpuscic sobie ta Alfe i na spokojnie poczekac/poszukac innej, czy moze jak sie okaze, ze to poduszki, to po prostu zaryzykowac, ze nic innego w najblizszym czasie z silnikiem nie bedize sie dzialo?
Trudno powiedzieć, czy w tym wypadku ryzyko się opłaci. Jeśli chodzi o sam silnik, tu ryzyko jest największe. To nie jest usterka typu cieknący magiel czy niesprawna klima. Koszt naprawy w tym wypadku może być znaczny. Cierpliwości
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Ja też na Twoim miejscu odpuściłbym sobie ten samochód, możesz pojechać do ASO, mechanika itd., powiedzą Ci, że poduszka silnika czy coś i innego, kupisz samochód, zainwestujesz i co? Panie to nie to. I zaczniesz zęby gryźć, kasę wywalać na szukanie i rozwiązywanie problemu. Chyba, że na miejscu sprzedający zasponsoruje wymianę potencjalnych usterek i odjedziesz ze sprawnym samochodem...
Ok, dzieki wielkie za opinie i pomocOdpuszczam sobie w takim razie i poszukiwania trwaja!
Wniosek z tego forum jest taki: dowalic cene (chocby byl zlom) i po prostu sie potem targowac. Bo niskie ceny od razu sa odrzucane
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
ale to nie jest wniosek z tego forum, to ogólnie przyjęta zasada. Z natury odrzuca się najwyższe i najniższe oferty, minimalizując w ten sposób późniejsze rozczarowania
Jak auto jest wystawione za 16999 i jest to auto świeżo przywiezione z Niemiec to można domniemywac głębokie rozczarowanie przy oględzinach. Jak ktoś ma blisko to może podjechać do Sulechowa i zerknąć. Ja mam daleko.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
