Temat: Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

  1. #15761
    Użytkownik Rowerzysta Avatar stunt_rider
    Dołączył
    01 2014
    Mieszka w
    Emiraty Arabskie
    Auto
    Byla AR159 sw 2.0, 2011r. Jest: Giulia Veloce TI Competizione Red 2.0 T
    Postów
    468

    Domyślnie

    dla mnie dziwne , ze jak kompresja spadla dalej trzymal seryjna moc...Glowny czynnik odpowiedzialny za moc to kompresja wg mnie. Sprawdzilbym jeszcze w kilku innych warsztatach pomiar cisnienia

  2. #15762
    WinnieThePooh
    Gość

    Domyślnie

    dpar, jak sprawdzałeś kompresję? przez wtrysk, czy przez świecę? może tylko masz wydmuchaną uszczelkę na wtrysku, albo uszkodzone gniazdo świecy?

  3. #15763
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    04 2018
    Auto
    Alfa Romeo 159 jtdm 1.9 8V 120KM
    Postów
    27

    Domyślnie

    Cytat Napisał dpar Zobacz post
    To ja ci powiem, że u mnie okazało się być dużo gorzej.
    Ogłoszenie wcale nie okazyjne, cena jedna z wyższych na Allegro (grubo ponad 40 000 zł). Właściciel prywatny, wyskakuje z pełnej dokumentacji, faktur, wykresu na hamowni. Pokazuje co wymieniał, dlaczego i potwierdza fakturami.
    Wysyłam do niego firmę zajmującą się wykonywaniem raportów i oględzin. Firma sprawdza, stwierdza wóz na medal. Ale jakoś ten raport na odwal zrobiony, zamawiam drugą firmę. Jedzie, sprawdza. Mechanik opisuje, że silnik odpala łatwo, pracuje równo, osiągi oczekiwane, brak problemów ze zmianą biegów, nie kopci. Brak wycieków płynów eksploatacyjnych poza zapoconą skrzynią biegów w okolicy wybieraka. Podobno standard w C635. Ekspert stwierdza, że kupiłby to auto, a wszystko co mówi sprzedawca, pokrywa się ze stanem rzeczywistym. Przed zakupem jedziemy do ASO. Samochód wjeżdża na warsztat, jest sprawdzany, nie widzą problemów. Targować się i kupować - stwierdza kierownik.
    Kupuję, wracam do domu. W czasie jazdy czuję delikatne wibracje przy hamowaniu silnikiem. Konsultacja z mechanikiem - poduszki. Faktycznie, jedna rozerwana, wymiana, brak poprawy. Jadę do lokalnego serwisu specjalizującego się w alfach. Robią jazdę próbną. Mechanik stwierdza, że wóz chodzi na medal i on nie czuje żadnych wibracji. Upieram się, że są. Za kierownicę wsiada starszy mechanik. Robią rundkę, wracają. Starszy stwierdza, ze może faktycznie coś jest, ale samochód nie jest nowy i jak nowy nigdy jeździł nie będzie. Sprawdzają przeguby. Na prawym lekki luz, na lewym minimalny luz na różnicowym. Ale nie mają części, nie wymienią. Jadę do ASO. W ASO kolejna diagnostyka. Stwierdzają, ze przyczyną wibracji jest koło dwumasowe. Jeden z warsztatowców stwierdza, ze silnik trochę trzęsie bardziej niż powinien. Stwierdza, żebym sobie wtryski sprawdził. Sprawdzam. Mimo niedawno wykonanej przez poprzedniego właściciela regeneracji, na drugim wtrysku korekcja +2,4. Na trzecim trochę powyżej +1 na pierwszym i ostatnim OK. W tzw. międzyczasie stwierdzam również wibracje w czasie przyspieszania i szum od napędu. Wymieniam prawą ośkę. Szum znika, wibracje praktycznie są niewyczuwalne. Bardziej czuć jakby nienaturalną pracę silnika niż wibrowanie.
    Od zakupu mija ponad rok. Silnik poprawnie odpala nawet w mrozy, nie kopci, wkręca się na obroty. Spalanie w normie. Emerycka jazda 5,5 litra, normalna jazda w trasie 6,5-7,0 litra, ostra jazda po mieście i korki 11 litrów. 0-100 km/h w 8,4 sekundy i prędkość maksymalna ponad 230 km/h. Przypomina mi się to co mi mówili w ASO o wibracjach silnika i o wtryskiwaczu. Zastanawiam się też, czy ubytek oleju rzędu 60-140 ml (w zależności od eksploatacji - dużo tras, ubytek mniejszy) na 1 000 km jest normalny. Jadę do specjalistów od silników diesla, którzy odprawiają mnie z kwitkiem. Komputer nie wyświetla błędów, silnik nie kopci, pracuje równo, odpala jak trzeba, korekcje jak najbardziej w normie. MES podaje czasem wartości z dupy, więc nie ma co się przejmować. Namawiam na jazdę testową. Tester nie czuje żadnych wibracji. Jego zdaniem samochód jedzie idealnie. Stwierdza tylko dość niską kulturę pracy jak na CR i kiepski dół, gorszy niż w 1,9 JTD. Nalegam na sprawdzenie wtrysków, sugeruję również sprawdzenie kompresji.
    Sprawdza kompresję i okazuje się, że silnik nadaje się na śmietnik. Na pierwszym cylindrze 2 bar, na drugim 7, na trzecim 5 na czwartym 7. Sam się dziwi, że ten silnik tak działa. To co widział wskazywało mu na możliwe problemy z kompresją, ale nie że aż tak. Dziwne że samochód odpala normalnie. I teraz albo remont silnika, albo nowy silnik.

    Opcja to albo wymienić silnik na nowy, albo wyremontować stary. Jakie tego będą koszty - wiadomo.
    I generalnie jestem w dupie. Mógłbym uderzyć do sprzedawcy, ale już za późno. Do pół roku istnieje domniemanie, że pojazd posiadał wadę w dniu sprzedaży. Minęło sporo ponad rok i prawie 20 000 km. Istnienie wady w dniu sprzedaży muszę udowodnić ja. A nie ma opcji abym to udowodnił. Na hamowni moc przekracza 170 KM. Dwie firmy sprawdzające + ASO nie stwierdziło problemów. Nie można mieć żadnych zastrzeżeń do uczciwości sprzedającego. Po prostu mechanicy kierując się doświadczeniem, obserwując pracę silnika, nie wpadli na pomysł by sprawdzić kompresję. Ich zdaniem praca silnika na to nie wskazywała.

    Zatem wydając grubo ponad cenę rynkową, zachowując wszelką ostrożność przy zakupie, dysponując pełną dokumentacją, można jak widać kupić szrot - który nadaje się tylko jako ładny przycisk do papieru.
    Masakra to co piszesz. Czyli mozna wpaść na minę kupując dopieszczony udokumentowany samochód za 40 tys. Gdzieś na alfoholikach jest temat z pekajacymi tłokami w silniku 2.0. Ten silnik ma też problemy ze smarowaniem w przypadku kiedy jest sparciała uszczelka smoka olejowego w misce olejowej - zaciąga wtedy olej i pęcherzyki powietrza. Kupując 2.0 nigdy nie ma pewności co w nim się działo wczesniej. Czyli z tego wynika że przed zakupem 2.0 należy zmierzyć obowiązkowo kompresję.

    Wysłane z mojego F8131 przy użyciu Tapatalka

  4. #15764
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2017
    Auto
    Alfa romeo
    Postów
    840

    Domyślnie

    dpar, jak sprawdzałeś kompresję? przez wtrysk, czy przez świecę? może tylko masz wydmuchaną uszczelkę na wtrysku, albo uszkodzone gniazdo świecy?
    Przez wtrysk.

    Ten silnik ma też problemy ze smarowaniem w przypadku kiedy jest sparciała uszczelka smoka olejowego w misce olejowej - zaciąga wtedy olej i pęcherzyki powietrza.
    No właśnie. A u mnie uszczelka smoka wymieniona została przy stu-kilkunastu tys km, profilaktycznie, przez poprzedniego właściciela i to bodajże w ASO (faktury były do wglądu). Klapy wirowe i ekologia usunięte w Cinsofcie zanim jeszcze cokolwiek zdążyło się urwać.
    Pomiar kompresji - jak najbardziej. A napisałem to wszystko żeby pokazać, że nawet przy zachowaniu maksimum ostrożności i wsparciu doświadczonych mechaników, trafić można na minę.

    No bo dobra, koszty kosztami. Ale co dalej? 2.0 JTDm na Allegro to koszt pomiędzy 5, a 8 tys zł + przekładka. Tylko jaki to będzie silnik? Przy wadzie fabrycznej związanej z układem smarowania, może to być jeszcze większy szrot niż mam obecnie.
    Na razie jestem umówiony w kolejnym serwisie, gdzie sprawdzą to jeszcze raz i mam zamiar ustalić powód niskiej kompresji.

  5. #15765
    WinnieThePooh
    Gość

    Domyślnie

    zawsze można sprzedać auto. nie zapomnij dopisać "bez wkładu własnego". jakby się ktoś pytał, to masz średnio 5,5 bara na cylindrze /taki żarcik/
    Ostatnio edytowane przez WinnieThePooh ; 29-05-2018 o 10:02

  6. #15766
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Klonek
    Dołączył
    08 2015
    Auto
    159 2.0 JTDm
    Postów
    878

    Domyślnie

    Kurde, mega dziwny temat.
    Czyli do pomiaru kompresji skłoniło Cię zużycie oleju i nienaturalna praca silnika?
    Reszta wydaje się być w porządku, skoro odpala i osiągi ma w porządku...

    Pierwsze co się ciśnie na usta, że ten pomiar jakiś niepoprawnie zrobiony...
    Trzeba weryfikować korekty i ciśnienie jeszcze u innego mechanika, więc dobry zamiar masz...

  7. #15767
    Użytkownik Znawca Avatar anAlfaBeta
    Dołączył
    08 2015
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    Giulia Veloce
    Postów
    1,960

    Domyślnie

    Nie jest to możliwe, żeby kompresja była tak zła a auto tak dobrze jeździło, przyspieszało, miało moc i nie kopciło. Ale to nie o tym jest ten wątek.
    Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
    159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była

  8. #15768
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2017
    Auto
    Alfa romeo
    Postów
    840

    Domyślnie

    Czyli do pomiaru kompresji skłoniło Cię zużycie oleju i nienaturalna praca silnika?
    Dokładnie.
    1. Lekkie wibracje przy przyspieszaniu w okolicach 1 800 - 2 000 obr/min, w okolicach 4 000 obr/min i przy hamowaniu silnikiem w przedziale od 2 200 do 2 000 obr/min.
    2. Korekta na drugim cylindrze +2,4.
    W tym momencie pomyślałem, że przyczyną wibracji mogą być wtryski - tym bardziej, że te występują przy prędkości obrotowej na której wypada maksymalny moment i moc. Fakt brania oleju - to przy okazji. <150 ml na 1 000 km to jeszcze nie jest coś co by we mnie wzbudzało jakiś większy niepokój. Tym bardziej, że okolice 140 ml to w sytuacji jazdy miejskiej i dynamicznej jazdy autostradami/ekspresówkami.
    Ostatni mechanik stwierdził, że problemów nie widzi poza faktem, że silnik ma "słabą kulturę pracy" (chociaż patrząc na pracę silników na YT to ja różnicy nie widzę). No ale skoro się uparłem, to mi przejrzy te wtryski. Poleciłem też wykonanie pomiaru kompresji przy okazji. No i wyniki pomiaru takie, a nie inne.

    Te wartości kompresji jakoś mnie nie przekonują. Jakby zapomniał o jedynce z przodu. Próby olejowej nie zrobił. Dlatego chcę powtórzyć pomiar i zdiagnozować co może być nie tak.
    Płynu chłodniczego nie ubywa, brak masła pod korkiem oleju, brak bąbelków w zbiorniku wyrównawczym, oleju nie przybywa. Kopcić nie kopci w ogóle. W czasie przygazówki pod odcinkę delikatny, brązowy bąk. Ale delikatny, nie żadna chmura.
    Przyspieszenie sprawdzałem kilka miesięcy temu, już wtedy ten objaw występował. Prędkość maksymalną z ciekawości, niedawno. >230 km/h to był wynik w dwie osoby (kierowca + pasażer). Problemów z odpalaniem nie miałem nigdy.

    Gdybym zaufał diagnozie ASO, nie sprawdził korekcji, to bym tak jeździł nawet sobie głowy nie zawracając i myśląc, ze te delikatne wibracje są wynikiem powoli zaczynającej dawać o sobie dwumasie. Tym bardziej, że te wibracje czułem ja, a kolejni testerzy stwierdzali, że nic nie czują i dla nich samochód jedzie normalnie.

  9. #15769
    WinnieThePooh
    Gość

    Domyślnie

    dpar, kręcisz na co dzień diesla do 4000obr? naprawdę? mój od święta pojedzie 3000-3500obr. tak sobie myślę, nie wiem, jakie masz zaufanie do tego warsztatu, ale może mechanicy stwierdzili, że silnik ok. Klient się czepia że nie ok, no to jak tak bardzo chce to mu go "naprawią" za 4-5tys. wymyślili usterkę, klient zapłaci i się wyleczy z marudzenia. Zrób taki prosty test. jak te wibracje występują też na postoju - otwórz maskę, postaw szklankę wody na silniku i obserwuj z wciśniętym sprzęgłem i bez - będziesz wiedział czy wibruje silnik czy dwumasa czy jesteś przewrażliwiony.
    Ostatnio edytowane przez WinnieThePooh ; 29-05-2018 o 12:43

  10. #15770
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    04 2017
    Auto
    Alfa romeo
    Postów
    840

    Domyślnie

    dpar, kręcisz na co dzień diesla do 4000obr? naprawdę?
    Na co dzień nie kręcę. Tylko w razie wyższej konieczności. No i jak chcę sprawdzić czy kopci. Normalnie w trasie nie przekraczam 3 000 obrotów, chyba że akurat wyprzedzam.

    Na postoju nie występują, tylko pod obciążeniem. Test ze szklanką wygląda tak, że szklanka po ustawieniu od wibracji na biegu jałowym zsuwa się z silnika. Wygląda tak jak na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=EjTOvuXwheI Nie mam porównania jak powinno to wyglądać przy sprawnie działającym 2.0 JTD.
    Zakładam, że może być tak, iż mechanicy stwierdzili wydumaną wadę bo widzą, że jestem w stanie im zapłacić, dlatego mam zamiar skonsultować z bardziej zaufanym mechanikiem. Dziwi mnie też jednoznaczne stwierdzenie, ze silnik to złom i sugerują wymienić na nowy. Spodziewałem się raczej, choćby wstępnego ustalenia powodów niskiej kompresji.

Podobne wątki

  1. Prosze o pomoc przy zakupie Alfa Romeo Brera
    Utworzone przez dycha w dziale Porady przy zakupie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 02-10-2013, 20:41
  2. [brera] Pomoc przy zakupie Brery
    Utworzone przez orishas555 w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 23-08-2013, 22:32
  3. Pomoc przy zakupie Alfa Romeo Brera
    Utworzone przez paweldante w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 09-07-2012, 10:27
  4. [Brera] Pomoc przy zakupie AR Brera
    Utworzone przez kamilbrera w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 25-03-2011, 08:32

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory