Cześć! Panowie tragicznie zakonczyła się moja kilkuset kilometrowa wycieczka dla mojego autanajpierw słyszałem, piski przy skręcaniu kierownicą później było tylko gorzej... Zbagatelizowałem nieco problem i kontynuowałem podróż. Po jakimś czasie poszło całkiem wspomaganie i kierownicą nie dało się już manewrować nie będąc w ruchu.. Zajechałem do jakiegokolwiek mechanika (w godzinach wieczornych) i dolaliśmy płynu - "żebym dojechał do domu".. Niestety po 20 minutach cały płyn gdzieś wyciekł i problem wrócił. Najgorsze jest to że i chyba pompę szlag trafił bo przestała buczeć po dojechaniu na miejsce co oznacza zapewne, że się spaliła :/... Zauważyłem, że pod kołem od strony pasażera (nie mam pojęcia o mechanice samochodowej) jest guma cała mokra od cieczy, co to za część? Tzw maglownica? Pozdrawiam