Napisał
irek81
Przecież przyczepa czy bagażnik zasłaniają tablicę. I tak jest niewidoczna. U mnie tablica jest widoczna od góry.
Przepis o tym nic nie mówi co w momencie założenia przyczepy bo przecież wiadomo, że ją zasłania i tak nie jest widoczna. Mam zakupioną dodatkową tablicę na bagażnik rowerowy. Przyczepa ma swoją. Czytałem przepisy, są głupio wymyślone tylko po to by zmusić każdego do zakupienia dodatkowej tablicy (w przypadku bagażnika rowerowego) bo już nie można sobie przełożyć tylnej ( traktują nas jak potencjalnych przestępców). Urzędnicy się chyba lekko zamotali. Sama tablica jest traktowana jako integralna część pojazdu co jest bzdurą, bo to akurat element bardzo łatwo demontowalny i nie jest integralny. Co śmieszniejsze bagażnik rowerowy jest traktowany jako przyczepa, a przecież nią nie jest bo 1. Nie ma osi jezdnej, 2. Jest zamontowana trwale do haka. W trakcie jazdy nie przemieszcza się względem pojazdu. Kwestia interpretacji przepisów. Jeżeli prawo czegoś nie zabrania to można to zrobić. Po odpięciu przyczepy tablica jest widoczna w pozycji normalnej. A co do jej integralności z pojazdem to siedzi w ramce trwale. To trochę tak jak tablice montowane na klapach bagażnika.