makabryczne szarpanie przy odpalaniu rozgrzanego silnika
Cześć,
Problem jest następujący: od czasu do czasu przy odpalaniu ciepłego silnika moja alfa dostaje bardzo gwałtownych wstrząsów, które nie wiem nawet do czgo porównać... Coś jakby paliła na 2 cylindry? Odgłosy zwracają uwagę całego otoczenia.
Czy ktoś z Was miał do czynienia z czymś takim?
(przebieg to zaledwie 65 tkm)
Witaj. Znajomy miał podobny problem co Ty. Podczas odpalania, przede wszystkim ciepłego silnika, silnik dostawał gwałtownych wstrząsów. Pierwsze co przyszło nam na myśl to świece. Jednak świece okazały się ok. Następnie po weryfikacji w ASO wyszło, że padł mu dwumas. Po wymianie dwumasu jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się, aby silnik odpalił źle. Zawsze równo i ochoczo zabiera się za rozruch. Nie wiem, może to był dwumas.
Slaby akumulator?
A klapa gasząca ci się nie przycina?
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
1. Odpal samochód trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło po zastartowaniu silnika. Jeżeli wstrząsy będą mniejsze, niż w momencie, gdy robisz to samo, puszczając sprzęgło od razu po odpaleniu - to do sprawdzenia koło dwumasowe.Napisał cows
2. Jeżeli do tego masz odgłosy przypinające coś a la grzechotanie z okolic sprzęgła (będą zanikały po wciśnięciu sprzęgła) - to już na 99% dwumasówka do wymiany.
3. Profilaktycznie sprawdź stan poduszek pod silnikiem i pod skrzynią.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Widziałem, że już czytałeś mój wątek
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...iadczenie.html
i naprawdę zacznij od akumulatora bo na to nie wpadł przez cały rok żaden z mechaników a to jest prostą sprawą do zweryfikowania i bez kosztową. Przeczyść też dokładnie klemy, wykręć kabel masowy i porządnie oczyść miejsca styku. Wspomnę, że zamieniałem akumulator z innym ale był to akumulator z jachtu który okazał się też kiepski ale wtedy o tym nie wiedziałem i to wprowadziło mnie w błąd. Możesz też szybko sprawdzić z innym samochodem przez podłączenie kabli, u mnie była zauważalna różnica. Napisz o rezultatach próby. Całkowicie zapomniałem o ważnej kwestii jaką jest proces odpalania naszych "bezawaryjnych" ślicznotek. Odpalam auto dopiero po komunikacie o wciśnięciu hamulca lub sprzęgła i wtedy wciskam sprzęgło i start. Zauważyłem sporą różnicę kiedy zapalałem od razu po zgaśnięciu świec. Pisało już o tym parę osób na forum.
:-(
Wymieniłem dziś próbnie akumulator na nowy. Niestety bez zmian :-(
W zasadzie wstrząs przy odpalaniu byłby jeszcze do przełknięcia, ale to dziwne od czasu do czasu trzaskająco - trzęsące odpalanie na gorącym silniku jest ciężkie do zaakceptowania.
Myslałem, że znam ten silnik... Służbowo robie dużę przebiegi oplem 120 KM 8V, a to przecież to samo tyle, że 16V.
Niezły paradoks - prywatnie jeżdżę wyłącznie alfą. Przeszedłem przez modele potocznie uważane za najbardziej awaryjne i nic. A tu pierwsza bezawaryjna alfa tak niemile zaskakuje...
Co radzisz? Iść w koło dwumasowe?
Pozdrawiam
A czy wstawiłeś mocny akumulator z dużym prądem rozruchu i przeczyścileś styki ? Nie wiem czy spróbowałeś odpalać po komunikacie, że już możesz włączyć start. Jeśli te zabiegi nic nie pomogą to serdecznie współczuję bo wiem jak irytujący jest szarpiąco-zgrzytający rozruch. Kolega pracujący w ASO ostatnio wspomniał, że trafił kolejny egzemplarz z tym problemem i mu zaradził a przyczyną nie był akumulator. Prawdopodobnie w niedługim czasie będę się z nim widział i spróbuję dowiedzieć się szczegółów choć nie chce zdradzać swoich recept naprawczych.
Co do dwumasy to czy odczuwasz jakieś wibracje-trzęsienie silnika na niskich obrotach na 1 biegi przy delikatnym ruszaniu, toczeniu z obrotami ok 900-1000 obr. U mnie tak się zaczęło po wymianie na używane (które miało być idealne) aż telepało nawet na 3 biegu przy obr ok 2000 po czym przejechałem się jak po torze wyścigowym na "bezludnym" odcinku i z dwumasy zrobiła się jednomasa ale zapalanie w tym momencie było idealne. Z tego co poczytałem na temat dwumasy to daje ona najróżniejsze objawy zużycia. Jedno jest pewne a mianowicie, nieprawidłowy rozruch ma bardzo duży wpływ na żywotność koła dwumasowego.
Rozmawiałem tydzień przed wymianą akumulatora z mistrzem w carserwisie i powiedział, że też juz mieli takie przypadki. Zamawiali mocniejsze rozruszniki dedykowane do wersji na rynki Skandynawskie i podobno to rozwiązanie dawało radę. Nic więcej na dzień dzisiejszy nie potrafię podpowiedzieć ale mogę zaproponować spotkanie jesli jesteś z W-wy lub okolic i mógłbym posłuchać czy to jest to co było u mnie.
Wstawiłem nowy akumulator Centry; fakt że nie czyściłem styków, ale nie wydawały się zanieczyszczone.
Myślę o rozruszniku, bo to wydawałoby się logiczne. Poprzedni właściciel używał jej głównie do jazdy po mieście, a mieszka w niewielkim miasteczku więc Alfa była często odpalana i gaszona.
Jeżeli Twój znajomy ma jakiś w miarę pewny patent i zechciałby się nim podzielić, na pewno odwdzięczę się we właściwy sposób:-) Nie zepsuję mu przez to rynku - mieszkam 250 km od Warszawy.
Pracuję natomiast dla firmy z Grodziska Mazowieckiego w której czasami bywam. Jeżeli w najbliższych tygodniach nie namierzę usterki, to poproszę Cię o spotkanie, żebyś ocenił czy to jest to samo, co w Twojej Alfie.
W ogóle, sprawa dla mnie jest ambicjonalna; znajdę usterkę choćbym miał długo szukać. Nie dam satysfakcji właścicielom Helmutów, którzy przecież najwięcej "wiedzą" o Alfach..
Oczywiście spróbuję się dowiedzieć od znajomego mechanika szczegółów ale nie mogę nic obiecać. Skoro nie akumulator to oczywiście następnie najlepiej sprawdzić rozrusznik czy się nie przycina bo w tedy odgłos też jest mało ciekawy. U mnie po wstawieniu nowego oryginalnego rozrusznika lepiej było dosłownie na chwilę ale nawet teraz kiedy juz normalnie odpala to wydaję się, że rozrusznik powinien krócej kręcić. Muszę porównać z inną 1.9 jtdm. Jeśli zdecydujesz się na wymianę to może poszukaj mocniejszego 3 kW ( seryjny jak pamiętam 1.8 lub 2) na rynki skandynawskie jak mi mówił mistrz z carserwisu.
Ja też potraktowałem sprawę ambicjonalnie i nie odpuściłem tematu co kosztowało mnie nie mało. Naturalnie miałem chwilę zwątpienia ubiegłej jesieni i myślałem o sprzedaniu auta do czego nawet namawiali mnie serwisanci którzy mieli dość tego egzemplarza jak i mnie
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem