Napisał
Korba
witam. tydzień temu odpalając samochód (na luzie, bez ręcznego, bez wciśniętego hamulca nożnego) rozrusznik zakręcił się raz, Alfa nie odpaliła, po ponownym naciśnięciu- z wciśniętym już hamulcem i sprzęgłem - odpaliła bez problemu, jednak mrugał licznik i zaczęło wariować odtwarzanie muzyki z pendrive (tylko do tego używam B&M). Wyjęcie kluczyka uspokoiło licznik, ale B&M zawiesza się po kilku minutach używania i trzeba na nowo ładować bibliotekę, podmieniając pendrive na inny, żeby się wyczyściło.
Opisałem odpalanie z pojedyńczym zakręceniem rozrusznika, bo przed tą przygodą B&M działał bez zarzutu. Akumulatora nie wymieniałem, nie wydawał się słaby, więc skąd ten spadek napięcia powodujący mrugający licznik i wariowanie B&M? Uleczę to jak koledzy pisali wypięciem akumulatora na 20 minut, żeby "zrestartować"? ewentualnie podładowując go? Czy trzeba mieszać w oprogramowaniu, na czym się nie znam niestety i nie mam FESa, czy wystarczy to odpięcie? Prosiłbym o poradę. O ile usterka nie uniemożliwia jazdy, jest denerwująca.
PS. pozostałe rzeczy działają, klimatyzacja, ogrzewanie szyb, lusterek czy inne rzeczy. Błąd "przekradł się" jedynie na B&M.
Dziękuję