no u mnie jest dokładnie tak samo, już się do tego przyzwyczaiłem. 156-tką mogłem sobie spokojnie ruszyć w każdym momencie puszczałem sprzegło, dodawałem gaz i jechałem, w 159 mogę o tym zapomnieć, najpierw trzeba wejść na obroty żeby dynamicznie ruszyć a to czasem trwa wieki szczególnie jak się trzeba "wbić" w ruch.