Termostat - wymiana JTD 1.9 16V

[AlfaOne]

Wczoraj złapałem się za robotę;
zdemontowalem aku, odpiąłem ECU (woreczkami z recepturami zabezpieczyłem wszystkie wtyki)

i zatrzymałem się na obejmach.. tam są takie pod specjalne szczypce których nie mam..
Było już późno i nie chciało mi się jechać do miasta, zresztą w Brico ani majstrze raczej bym tego nie kupił.
Spuszczenie płynu też problem bo nie mam kanału (zastanawiam się nad zakupem podjazdów na allegro jeden gościu ma "podjazdy do niskich AUT" ale kąt 14st jest i tak za duży więc wysłałem mu wymiary i czekam..) więc nie mogę zdemontować płytę silnika :/
W poniedziałek auto idzie na czyszczenie kolektora dolotowego to od razu zlecę wymianę termo i płynu, zapłacę więcej.


A tak wygląda sam termostat, pogmerałem trochę palcem w środku i jest kilka ostrych krawędzi, wypadły nawet 2 niewielkie opiłki, Korpus jest lekki (imo to nie chamski chiński ciężki znal, a raczej coś bliżej alu - nie mam dokładnej wagi w domu). Logo i napisy wycięte laserem; MMarelli TE0044 89C 21c

[Alfi]

Obejmy ściągałem małym śrubokrętem. Wkładasz w oczko i odciągasz aż puści. Jeżeli Ci chodzi o te na starym termostacie. Płyn spuszczałem stopniowo z przewodów do puszki. Ja miałem taką większą po karmie dla psa. Auta nie podnosiłem. Jedynie na nowe uszczelki dałem cienką warstwę silikonu wysoko temp. Tak dla spokojności.

[AlfaOne]

...

Chce od razu płyn wymienić na nowy a nie mogę dostać się do tego zaworu na dole chłodnicy..
Stary płyn jakiś taki przezroczysty czerwony borygo chyba.. do nowego termo grzech nie dać nowego płynu.

[Czarny_28]

Chce od razu płyn wymienić na nowy a nie mogę dostać się do tego zaworu na dole chłodnicy..
Stary płyn jakiś taki przezroczysty czerwony borygo chyba.. do nowego termo grzech nie dać nowego płynu.

Jak bardzo stary to można ale niekoniecznie

[AlfaOne]

A ma ze dwa lata jak dobrze pamiętam..

Edyta:
termo wymienione, mechanik walczył pół dnia bo jedna z 2 śrub zapiekła się złąmała i trzeba było ją rozwiercać.. Kosz montażu 250zł.
Przejechałem kawałek po mieście i wskaźnik momentalnie na 90C, wcześniej jak bym tą samą trasą jechał to pod domem temp wskazywała by może maksymalnie 82C
Na wolnych obrotach wskazówka nie faluje nie spada -stoi nieruchomo na 90C jak zabetonowana

Może to moje subiektywne wrażenie ale silnik pracuje jakby żwawiej, 2/3 szybciej łapie temperaturę - wcześniej dolałem do paliwa środek od Lmoly pomagający wypalać dpf (czyli podnosi temperaturę spalania oleju napędowego) no i dzisiaj jest 24C w cieniu więc to na pewno wpływa na szybsze nagrzanie się silnika.

[krystiano1997]

Czy to prawda że w alfie są dwa termostaty? Rozmawiałem w ostatnim czasie ze znajomym na temat czasu w jakim samochód osiąga 90 stopni. U mnie w 1.9 JTDm 8v, przy obecnych mrozach wystarczy 10 km spokojnej jazdy i wskazówka stoi równo na 90 stopni. Jak jest zimno staram się poczekać około 5 minut przed wyjazdem i po 2 km wskazówka już zaczyna się powoli podnosić. Znajomemu w fokusie MK1 1.8 diesel wcale nie dochodzi do 90 stopni, nawet w upały i po wymianie termostatu, jedynie jak ciągnie ciężką przyczepkę. Mam drugi samochód citroen C5 x7 2.0 HDi i tam po wymianie termostatu też temperatura maksymalna to 77 stopni i tak utrzymuje się przez cały czas, temperatura otwarcia termostatu to 83 więc może i tak powinno być, ale żeby osiągnąć tą temperaturę w citroenie potrzeba około 30 km. Dowiedziałem się w 1.9 JTDm są dwa termostaty dzięki którym silnik tak szybko się nagrzewa, brzmi to wiarygodnie bo Alfa bardzo szybko mi się grzeje. Gdy wymieniałem w niej termostat ( na starym utrzymywała się temperatura 70 stopni) to nic mi nie było wiadomo na temat tego drugiego. Nic też nie znalazłem w internecie na ten temat. Nie mam dostępu do elearn żeby to sprawdzić. Może wie ktoś coś na ten temat, czy są tam dwa termostaty albo coś podobnego i działającego jak termostat?

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[nkaroluky]

Czy to prawda że w alfie są dwa termostaty?

chodzą pogłoski, że jest ich nawet 18. pochowane miedzy innymi po bagazniku, w podsufitce, a nawet jeden w kole!

po 1) 5 minut na wolnych jak jest zimno to w znaczym stopniu pomoze w nagrzaniu sie silnika, nawet bardziej chyba niz Ci sie zdaje. sytuacja z dzisiaj rana: jak jest np -5 to mi sie wskazowka podnosi jak wyjezdzam z miasta po pracy (wiec jade powoli, ok 50/60km/h). dzisiaj bylo u mnie -18. odpalilem auto po pracy (nocki), poszedlem na szybkie zakupy do sklepu, auto stalo odpalone ze 3 minuty, bo kupowalem tylko 2 rzeczy. i wskazowka podniosla mi sie mniej wiecej w tym samym momencie (a roznica temp na dworzu to bylo wlasnie ok. -15 stopni).
po 2) jak jest u mnie -3 czy -5 to po ok 2,5km mi sie zaczyna wskazówka podnosic, a nie stoje 5 minut z odpalonym autem. wsiadam i jade
po 3) u mnie niewazne, czy jest +8 czy -8 auto mi sie nagrzewa w tym samym momencie (no plus minus 0,5km). mam kilka wlotów poblokowanych, ale nic to chyba i tak nie daje.
po 4) jak sprawa z egr? jak masz zaslepiony, to auto bedzie nagrzewać sie dluzej, bo spaliny nie ogrzeja dodatkowo plynu chlodniczego. ja mam zaslepiony i po ok 10km mam 90st. i nie spada

//edit: nie mozna tez zapomniec, ze w alfie jest bardzo "duzy" uklad chlodzenia. wchodzi tutaj 8 litrów plynu chlodniczego, co tez moim zdaniem w ogolnym rozrachunku kompletnie nie pomaga w nagrzewaniu sie tego plynu, a silnik diesla nie jest tez w stanie czasem utrzymac jego temperatury na wolnych obrotach jak jest bardzo zimno (po kilku minutach przy -10 na wolnych temp moze zaczac spadac)

[Czarny_28]

Ja wymieniałem już chyba 3 razy termostat. Ostatnio zauważyłem, że jak nawet nagrzeje mi się do 90*C i włączę nawiew na 3 bieg to temp.spada do ok.80*C wyłączę za chwilę znowu na 90*C. Myślałem, że znam to auto juz dobrze ale dalej chyba go nie znam. Wkurza mnie już ta alfa. Ciągle k...a cos. Narazie nie będę wymieniał. Poobserwuje. Mam ją 10 lat i średnio co 3 lata by trzebabylo wymieniać termostat

[nkaroluky]

Ja wymieniałem już chyba 3 razy termostat. Ostatnio zauważyłem, że jak nawet nagrzeje mi się do 90*C i włączę nawiew na 3 bieg to temp.spada do ok.80*C wyłączę za chwilę znowu na 90*C. Myślałem, że znam to auto juz dobrze ale dalej chyba go nie znam. Wkurza mnie już ta alfa. Ciągle k...a cos. Narazie nie będę wymieniał. Poobserwuje. Mam ją 10 lat i średnio co 3 lata by trzebabylo wymieniać termostat

mam to samo. jak sie dopiero ledwo co nagrzeje na 90, i wlacze np na high, od razu spada temperatura. jesli sie nagrzeje do 90 i nie ruszam nic przez 5-10km i wtedy wlacze nawiew HI na szyby, nic sie nie dzieje - wtedy temp trzyma ładnie rowno na 90. szukalem u siebie caly czas "problemu" z tym wolnym nagrzewaniem, ale to tak chyba jest i juz bedzie. i bardzo szybko sie tez wychladza. jade 20km, auto po 10km sie nagrzzewa niby na te 90st (na blacie), jade sobie spokojnie, potem wjezdzam w miasto, wiec i predkosc i obroty silnika spadaja, ide na zakupy, po 5 minutach wychodze, a na blacie juz 80. wychodzi, ze jest bardzo nieefektywne wykorzystanie ciepla w tym aucie, wlasnie moim zdaniem przez ta niedorzeczna ilosc plynu chlodniczego. bym rozumial przy 5 badz 6 cylindrach, ale kurde R4 i 8 litrów...

kiedys znalazlem post na jakims zagraniczmym forum, to jak Ci wskoczy te 90st na blacie, to realna temp plynu wg MESa jest kolo 80. jak masz 80 na blacie, to plyn ma 70st. i nie ma co sie dziwic, że jak sie ledwo zdazy nagrzac i dasz nawiew na maxa, to spada.

niektorzy tez pisza, ze wymieniaja termostat co roku, ale to chyba nie jest rozwiazanie problemu.


//a dla mnie i tak najdziwniejsze jest to, że niewazne, czy mam zasloniete troche wloty, czy nie mam, czy na dworzu jest -10 st czy jest +10, czy auto garazuje czy jest po nocy na zewnatrz, i tak w tym samym momencie praktycznie mi sie podnosi wskazowka przy 50, i mniej wiecej w tym samym momencie mi sie nagrzewa na 90.

[maroz]

Z tego co ja się doczytałem i z moich własnych doświadczeń, nowoczesne siniki diesla takie jak JTDM, praktycznie poniżej 2000obr nie oddają ciepła i ogólnie mają "niska" jego nadprodukcję. Dlatego przy niskich temperaturach (np-10*) i w zasadzie poniżej tych 2000obr silniki JTD "stygną" i nowy termostat tu nic nie pomoże, bo na małym obiegu i tak zaczyna się schładzać. Powód to brak wystarczającej ilości generowanego ciepłą (te silniki po porostu mają wysoką sprawność), stąd też długi czas nagrzewania do temperatury roboczej. Doświadczyłem tego na postoju przy kilkunastu stopniach mrozu silnik nie był w stanie na jałowych utrzymać zadanej temperatury (termostat sprawny), a był rozgrzany po trasie.