Telepiący się fotel pasażera

[kmaro]

Witam

Mam problem z fotelem pasażera od jakiegoś czasu. Strasznie mi się telepie, dodatkowo kiedy na nim siedzę czuć jakiś luz, tzn. kiedy wychylam się do przodu podstawa fotela opada w dół a kiedy odchylam się do tyłu, fotel wraca na swoje miejsce. Co o tym sądzicie? W ogóle jak u Was jest ze stabilnością tego fotela, kiedy np. uderzycie w oparcie to ono drga? Kiedy ja tak zrobię, wydaje dziwny lekko metaliczny dźwięk i dodatkowo właśnie telepie się. Strasznie wkurzające jest to na dziurach, na równej drodze, żadnych dźwięków nie słychać.

[krisvanmoto]

Sprawdź czy dobrze jest zamocowany fotel, może jakaś śruba mocująca się poluzowała, albo jej nie ma zacznij od tylnych ...

[noe9]

Masz fotele regulowane elektrycznie czy manualnie?

U mnie występuje podobny problem, fotele regulowane elektrycznie, zakładam że są jakieś luzy na mechaniźmie regulacji ale dopiero pewnie na wiosnę zabiorę sie za rozbieranie fotela...

[BURATINO]

Mozliwe luzy na zebatkach regulujacych oparcie,trzeba sprobowac ponownie poskrecac i nasmarowac

[krisvanmoto]

Mozliwe luzy na zebatkach regulujacych oparcie,trzeba sprobowac ponownie poskrecac i nasmarowac

Ale kolega kmaro napisał, że siedzisko jest luźne.

[BURATINO]

uderzycie w oparcie to ono drga?

Wspomnial rowniez o oparciu

---------- Post added at 21:39 ---------- Previous post was at 21:38 ----------

telepie się.

...

---------- Post added at 21:40 ---------- Previous post was at 21:39 ----------

telepie się.

...

[Jony88]

Nie jest dokręcony może i dlatego wydaje Ci się,że oparcie się telepie.

[kmaro]

Fotele są regulowane elektrycznie. Fotel telepie się kiedy jadę sam. Kiedy natomiast ktoś na nim siedzi to po podniesieniu fotela troszkę w górę, pasażer czuje luz na nim i fotel buja się do przodu i do tylu o jeden skok, tak jak jedna z możliwości regulacji siedziska tj. kiedy podnosimy albo opuszczamy przód siedziska fotela. Chyba będę musiał podjechać do ASO, niech rzucą okiem na to :/

[BURATINO]

Tak sobie to czytam i troszke mnie dziwi takie podejscie.Dla samego przejzenia fotela jechac do ASO,chyba ze jest na gwarancji.A tak po co wywalac diengi.Z tego co widze...Krakow.Masz pod nosem kompetentnego goscia,wszyscy go zachwalaja...To po co przeplacac.Swoja droga z tymi ASO to bywa roznie.Nie chce operowac nazwami ale do niektorych serwisow nawet bym sie nie zblizal.W jednym jak dalem dokumenty,to gosciu stwierdzil...ze on takiej jeszcze nie widzial.Dalbys takiemu samochod do roboty ???
A juz sprawa rozrzadu powalila na kolana dwa serwisy ASO,Z jednej strony smiech na sali z drugiej,porazka

[kmaro]

Nie no w sumie do ASO to może faktycznie bezsensu. Podjadę pewnie do Tomka, zresztą do tej pory u niego robiłem zawieszenie i kilka innych rzeczy. Napiszę kiedy problem zostanie rozwiązany.