witam.
zauważyłem w mojej alfie, którą mam od 4 tygodni dwie rzeczy, które nie dają mi spokoju.
1. Mam wrażenie, że silnik twardo zapala, tzn. kręci i załapuje od razu ale nie jest to takie spokojne zaskoczenie tylko takie jakby z dudnięciem (chodzi mi oczywiście i dźwięk). Wcześnie jeździłem jettą 2.0 tdi, avensisem 2.2 d-4d i mazdą 6 2.0d. i one zapalały tak łagodnie a alfa strasznie twardo. Może te silniki taką mają urodę????
2. czasami (konkretnie 3 razy) zdarzyło się, że musiała dłużej pokręcić niz normalnie żeby zapalić (dwukrotnie dłużej niż normalnie) po zapaleniu zaświeciły się kontrolki od ABS ale po ruszeniu samoczynnie gasły. Po odpaleniu silnik pracował równo, nie dymił. Zauważyłem, że wystąpiło to krótkim podjechaniu i krótkim postoju. Nie ma znaczenia temp. na zewnątrz.
Świece sprawdzone, filtry nowe, akumulator wymieniany w 2009 roku. Jutro sprawdzę wtryski. Błędów brak, jeździ normalnie, nie kopci.
Poproszę o opinie i sugestie.
ALFA ROMEO 159 1,9 JTD 85KW 2006R