Moja alfa ma 199 tys, nowego oleju w skrzyni nie widziała chyba nigdy. Pytanie, co wlac do niej i czy zwykla statywna wymiana pomoże czy raczej zaszkodzi?
Moja alfa ma 199 tys, nowego oleju w skrzyni nie widziała chyba nigdy. Pytanie, co wlac do niej i czy zwykla statywna wymiana pomoże czy raczej zaszkodzi?
Cokolwiek co spełnia normę w instrukcji (FIAT 9.55550-AV2). W przypadku tej skrzyni oryginalnie jest to Tutela GI/VI, ale jest droga. Tę samą normę spełnia Ravenol T-WS Lifetime i ja go stosuję. Możesz też zalać oryginalny olej do AF40 z Opla czy Volvo, bo to ta sama skrzynia.
Ja wymieniłem pierwszy raz statycznie po 100000 km. Stary olej był nieprzejrzysty i okropnie cuchnął. Na przestrzeni kolejnych 20000 km dokonałem 4 wymian statycznych i nic się złego ze skrzynią nie dzieje, a ostatni olej co zlałem już był przejrzysty i nie śmierdział. Zrobiłem też reset adaptacji MESem.
Do statycznej wymiany potrzebujesz 3.5 litra. Ten Ravenol to dobry wybór, około 170 zł za 4 litry.
Powodzenia.
EDIT
Polecam zakupić też mały oring do korka stanu, bo ten stary po takim przebiegu będzie zapewne odkształcony i korek będzie się pocić. Można kupić bez problemu od Opla (oring AF40 znajdziesz na portalu aukcyjnym), albo w byle rolniczym oring ø4x1.5 mm. (ø wewnętrzna x grubość)
https://allegro.pl/oferta/olej-oring...a-a-8760348265
Ostatnio edytowane przez tomegm ; 29-09-2020 o 09:01
O dzięki, na allegro widzę wysyp tego oleju idzie juz kupić za 150 zł, także będę zamawiał i działał.
W tym zestawie oplowskim co podlinkowałem jest jeszcze podkładka pod korek spustowy (ten w który wkręcony jest korek stanu). Można tak samo kupić z oryginału (wszystko jedno czy zamówisz w Fiacie Oplu czy Volvo bo to i tak z Japonii biorą) albo miedzianą podkładkę w rolniczym/hydraulicznym. Wymiary oryginału to ø20x27.5x2 mm (najważniejsza jest średnica wewnętrzna 20 i grubość 2, zewnętrzna średnica obojętna).
Chyba najłatwiej będzie jak kupie ten zestaw co podesłałeś, oddam to do serwisu asb i spokoj, dzięki wielkie raz jeszcze
Ravenol T-WS + same uszczelki wyjdzie taniej: https://allegro.pl/oferta/uszczelki-...f40-9477094036 - wedle uznania.
Jeszcze nie wymieniłem oleju, ale czy rurkę przelewowa również warto wymienić? Mam wrażenie że moja 159 popuściła trochę oleju ze skrzyni ( strasznie śmierdział) uszczelki juz kupiłem, olej tez ale zastanawiam się czy ta rurka przelewowa również może byc do wymiany czy raczej na to nie stawiać?
Nie ma się co w niej specjalnie popsuć, także olałbym temat. Najważniejsze to dać nową podkładkę i oring do tych korków, bo na starym oringu rzeczywiście cieknie.
No chyba, że obrobisz gniazdo na imbus 12, ale no nie powinno się to stać.
Jak coś to na autosklepie jest za 100,a na allegro w tym oplowym sklepie za 219. Ale jak umyjesz łeb tego korka z rurką, to będzie się błyszczeć jak nowy.
W ogóle jeśli będziesz to samemu robić to uważaj na korek wlewu, żeby nie wyrobić go. Jest na torxa T55, a gniazdo na klucz jest dość płytkie. Ja przy próbie wymiany oleju (pierwsza wymiana oleju w jakiejkolwiek skrzyni w życiu) niestety go trochę obrobiłem, za to zastąpiłem solidnym korkiem z podkładką miedzianą na normalny klucz 17. Rozmiar gwintu M18x1.5. Dużo wygodniej jest i ile mniej stresu przy kolejnych wymianach.
Polecam najpierw sprawdzić czy się odkręca po tych 10+ latach, bo wlać olej od dołu może być ciężko. Przepraszam za oczywistości, ale to też może innym posłużyć, także myślę, że warto o tym wspomnieć.
Momenty dokręcenia:
Korek wlewu 28-36 Nm
Korek spustowy (z rurką) też jakoś tyle, chyba na 35 go dokręcam
Korek stanu (ten malutki) 8 Nm
W dziale zrób to sam jest opis samodzielnej dynamicznej wymiany oleju, tam kolega też dorzucił dużo ciekawej dokumentacji dotyczącej tej skrzyni, jak odkręcić obrobiony korek też jest w oddzielnym wątku.
Co do statycznej wymiany to sprawa jest bardzo prosta, mogę opisać.
[MENTION=82893]tomegm[/MENTION] opisz jak robiłeś statyczną wymianę
Ostrzegam - potrzebny jest MES i ELM albo coś, co odczyta temperaturę oleju z czujnika w skrzyni.
Zajeżdżamy na podnośnik/najazdy - polecam podnośnik, żeby auto stało równo.
Odkręcamy korek wlewu - Torx 55. Jest na górze skrzyni, niedaleko tabliczki znamionowej.
Podnosimy auto, odkręcamy korek stanu (Torx 40), a potem korek spustowy (imbus 12). Zbieramy olej do pojemnika.
Jak przestanie się lać zakładamy nową podkładkę na korek spustowy, nowy oring na korek stanu, zakręcamy z momentem. (~35 Nm, i 8 Nm)
Zalewamy olej, 3.5-4 litry (wszystko, co mamy). Skrzynia ostatecznie przyjmie około 3.3 L (tak podaje Ravenol, ale musi się przelać, mieć pewność, że mamy poziom). Zakręcamy korek wlewu (~30 Nm)
Podłączamy MES, łączymy się ze skrzynią i czytamy temperaturę oleju. Uruchamiamy auto. Mieszamy biegami P-R-N-D (po kilka sekund na każdym, noga cały czas na hamulcu) i z powrotem, aż wzrośnie temperatura oleju. Jak będzie w zakresie 35-45 stopni Celsjusza wrzucamy na P, wysiadamy (silnik ma pracować) i odkręcamy mały korek stanu, olej będzie lać się ciurkiem aż w pewnym momencie strużka się zwęży i zacznie się przerywać, kropelkować. Wtedy mamy poziom. Wycieramy, zakręcamy (8 Nm) i gotowe. Można wyłączyć silnik.
Żeby podnieść temperaturę oleju trzeba trzymać nogę na hamulcu i mieszać biegami - P R N D i z powrotem. Dzięki temu olej nam się ładnie rozprowadzi po skrzyni i wymiesza przed sprawdzeniem poziomu. A na pewno nowy olej będzie chłodny także tak czy siak to trzeba wykonać.
Jeśli będzie za ciepły to wyłączamy i idziemy na espresso.
Jeżeli korzystamy z najazdów to przed sprawdzeniem stanu polecam trochę zjechać, żeby auto stało mniej więcej równo.
To co tu piszę bazuje na materiałach treningowych Alfy ze wspomnianego przeze mnie wcześniej wątku w Zrób to sam. Alfa zalecała sprawdzenie poziomu oleju co 30000 km. Nie wymianę, także tam był opis sprawdzenia stanu.
Dlaczego wlewać aż 4 litry, mimo, że potrzeba tylko 3.3? Jak wlejemy olej to on też wleje się do rurki przelewowej. Jeśli będzie go za mało, to po uruchomieniu silnika poziom oleju obniży się, ale rurka nadal będzie wypełniona olejem, co może doprowadzić do fałszywego odczytu - wyleje się trochę oleju z korka stanu i potem nic nie będzie lecieć.
W tych materiałach Alfy proces ten przeprowadzą w taki sposób, że dolewają 0.5 litra i sprawdzają i tak w kółko aż do skutku. Efekt ten sam. Nie potrzeba nic później dolewać, byle tej temperatury pilnować.
Robiłem u siebie 5 takich wymian i za każdym razem wychodzi tyle samo oleju, także metoda sprawdzona.