Jeśli chodzi o rozciągnięty łańcuch to temu zjawisku towarzyszy kilka błędów (o ile pamiętam P0013, P0014 i jeszcze jakieś 2).
Jeżeli nie ma takich błędów to łańcuch jest OK.
Jeśli chodzi o rozciągnięty łańcuch to temu zjawisku towarzyszy kilka błędów (o ile pamiętam P0013, P0014 i jeszcze jakieś 2).
Jeżeli nie ma takich błędów to łańcuch jest OK.
U mnie było to zdiagnozowane na podstawie błędów oraz stuków spod maski (takiego charakterystycznego uderzania łańcucha o obudowę). Gdybym był mądry wtedy, to bym go nie wymieniał tylko od razu dobrał się do elektrozaworów, których awaria ponoć podnosi spalanie. Tak naprawdę, to czytanie internetu również ogłupia, ponieważ teorii na temat łańuchów jest chyba z milion, a żadna nie jest w pełni dobra.
Dokładnie, i człowiek sam sobie też robi zamęt w głowie siła wyższa czasami. Staram też za bardzo sobie nie zaprzątać głowy. Zdarzały się przypadki bardzo szybkich awarii w tych modelach ale były też i takie które robiły ponad 250tys bezawaryjnie.
No i dzisiaj się potwierdziło , że jednak rozrząd. Dziwne tylko , że na postawie badania examinerem. Błąd P0016. Tyle, to już sprawdziłem u siebie w domu na MES-sie. Gość w ASO w Żorach stwierdził że, żeby czegoś więcej się dowiedzieć trzeba wyciągnąć jednostkę napędową. Ciekawe ile w tym prawdy?
Jedyny pozytywny aspekt tego badania jest taki, że sprawdzili przebieg i jest oryginalny. Tu pytanie do forumowiczów. Można coś takiego sprawdzić?? Miałem wprawdzie włoskie naklejki na aucie z 2010 z przebiegiem 39k, ale bardzo mi się w to nie chciało wierzyć. Zwłaszcza ,że wychodzą teraz takie szopki z tym rozrządem.
Jak kogoś będzie to interesowało, to mogę opisać , co zostało zrobione i jak się auto zachowuje po naprawie. Będę raczej inwestował w zamienniki , chyba ,że nie będę miał innego wyjścia.
pozdrawiam
wit_maj robiłeś ten rozrząd we wtorek? Jeżeli tak, to podziel się z łaski swojej co musiałeś wymienić, jakie koszty.
Dzięki!
- - - Updated - - -
To wygląda na to, że Twoje auto jest pierwszym przypadkiem wymiany łańcucha w 1.9 JTS (o innych na tym forum nie słyszałem).
Myślę, że wszyscy z chęcią poczytamy o przebiegu naprawy/kosztach, bo chyba wszystkich nas (użytkowników JTSów) to czeka, niestety... Mnie osobiście interesuje to, czy auto na zimnym silniku mniej szarpie - u mnie praca na niedogrzanym silniku jest bardzo szarpana i zastanawiam się czy nie jest to związane właśnie z rozciągniętym łańcuchem...
Zdrowia!
Czarek
Nie chce cię straszyć, ale mam takie same objawy. U mnie jest tak tylko przy starcie. Wystarczy dodać trochę gazu i praca silnika się normuje i do końca jazdy ten problem nie występuje.
Wiem jednak , że to jest dobre na krótką metę i w końcu muszę się tym zająć , bo któregoś pięknego dnia mogę się nieprzyjemnie zdziwić.
Pozdrawiam
Chyba za mało dokładnie opisałem. Pisząc o szarpanej jeździe miałem na myśli np. sytuację, gdy jadąc na 3, 4 biegu (prędkość 50-60km/h) odejmuję gaz (zupełnie lub też nie do końca) czuć wyraźne szarpnięcie - silnik po prostu nie pracuje płynnie. Inna sprawa to odpalanie na zimno - auto wskakuje wtedy na 2000 obrotów, pracuje tak kilka sekund, po czym obroty spadają na 1200, żeby po kilku minutach unormować się na poziomie 700. Zauważyłeś podobne objawy u siebie?
Zdrowia!
Czarek
Jeśli chodzi o obroty mam identycznie, to nic niepokojącego. Nie można szukać na siłę problemu
Pewnie że dobrze. Ja na razie jeżdżę a we wrześniu jadę do PL i zrobię duży serwis wraz ze sprawdzeniem dokładnym silnika. A narazie robię kilometry i cieszę się z jazdy