Wypalanie DPF z Fiat Ecuscan (159)

[vudka123]

a w miescie da rade to jakos wypalic ?

[Intruz]

Ales przykatował silnik - 10 minut na obrotach maksymalnej mocy!!! nawet nie chce myślec o ile skróciłes jego żywot...Nie mówiąc juz o rozcieńczeniu oleju i zużyciu paliwa...
U mnie wypalanie w 90 procentach zaczyna sie w trasie i nigdy nie robie z tego powody jakis specjalnych mecyi. Jade normalnie na 6 biegu około 120 km/h i cały proces trwa około 10 minut bez zadnych problemów...

[vudka123]

boze co ja zrobilem

[grysiek]

a w miescie da rade to jakos wypalic ?

Nawet na parkingu można wypalić. Grunt to wiedzieć kiedy się wypala i nie gasić silnika.

[magil]

boze co ja zrobilem

Daj spokój, jeśli osprzęt silnika masz sprawny to nic złego nie powinno się stać. Silniki nie są zaprojektowane do emeryckiej jazdy, a z reguły najlepiej mają się te, które pracują w pełnym zakresie.

[vudka123]

Fajnie by bylo gdybym mogl sobie jakos programowo zobaczyc co ile na oko sie wypala dpf. bo tak wedlug moich obliczen to jest co ok 800km ~~
tak mi sie wydaje

[Zbys]

Nie ma problemu. Najprościej kupić ELM327 BT i darmowa aplikacja na smartfona np. Alfaobddemo. Będziesz wiedział kiedy się wypala, jak długo, jaki jest procent zapchania i wiele więcej.
Z ciekawostek u mnie wypalanie może się rozpocząć w sprzyjających warunkach już po osiągnięciu 70% zapchania. Po przekroczeniu 90% sterownik już nie sprawdza tak rygorystycznie wszystkich warunków i inicjuje wypalanie nawet w mieście

[adam.st]

2. Uruchomienie wypalania serwisowego kilka razy z rzędu na pewno źle się skończy dla samochodu (dużo ropy w oleju + wysoka temperatura, która może nawet doprowadzić do "przypalenia" podwozia). Ktoś tu podrzucał jak wygląda samochód po uruchomieniu wypalania serwisowego i wyglądało to trochę tak jakby samochód zatrzymał się na środku ogniska. To daje do myślenia – wypalanie serwisowe to ostateczne ostateczność.

Czytam ten temat, bo ostatnio wyskoczył mi check engine / p20002 związany z zapchanym DPFem, wyskakiwał po skasowaniu zaraz po 1-2 km, więc puściłem wypalanie - ale zainteresował mnie ten post - bo zaobserwowałem niepokojące zachowanie (myślałem, że auto zaraz zacznie się jarać ). Otóż pojechałem na odludzie i za pomocą MESa puściłem wymuszone wypalanie. Przy >50% procesu zauważyłem sporo białego dymu, jak z ogniska, coś jak tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=D2QdpiA7VX8
Proces przerwałem na 58% wciskając sprzęgło i hamulec, dymu było coraz więcej i zacząłem się bać o auto, że mi się sfajczy. Czy coś takiego jest normalne na postoju, czy na 100% jest dziura w układzie wydechowym?
Raczej będę starał się wypalać na trasie, bo jednak szkoda byłoby auto stracić w tak głupi sposób...

[vudka123]

nie no ja nigdy nie byłem za wymuszonym wypalaniu.. az chce sie plakac jak to sie slyszy ;(

[Takumi]

Rzućcie sobie okiem - wprawdzie nie Alfa, ale gość dość konkretnie pokazuje jak to robić prawidłowo:

https://youtube.com/watch?v=_kLJfYsmU2w