Witam!
Prosta prozaiczna czynność wykonywana przeze mnie w autach które do tej pory miałem nie sprawiała mi do tego czasu problemu, a raczej zagwozdki "jak to z tym jest".
Jako że nie mogłem znaleźć korka spustowego [wiadomo... warunki "podwórkowe"] odkręciłem dolną rurę od chłodnicy, aby spuścić płyn[do tego odkręciłem zaworek odpowietrzający na górze chłodnicy po lewej stronie]. Zdziwiłem się totalnie jak zleciało zaledwie litr, może półtora płynu. Domyślam się że resztę trzyma zamknięty termostat, ale jak go wypuścić ? Gdzieś na forum punto wyczytałem że należy silnik rozgrzać ale budzi to moje wątpliwości... po spuszczeniu płynu termostat się momentalnie zamknie i dojdzie do sytuacji gdzie w bloku nie będzie płynu tylko w samej chłodnicy, co może skutkować uszkodzeniem silnika? Na razie dolałem g12 gdyż jest to "łagodny płyn" i łatwo "mieszalny" i liczę na pomoc w wymianie :-)