Wiem, że ten temat był wałkowany niejednokrotnie na tym forum ale tak naprawdę nie potrafiłem uzyskać jednoznacznej odpowiedzi. W mojej GT na wolnych obrotach dosyć mocno drga cały samochód. Po podniesieniu obrotów problem w większości znika. W samochodzie jest świeża, oryginalna poduszka pod silnikiem, sprawny dwumas, nowe sprzęgło. Silnik dalej dosyć mocno drży na postoju i podczas ruszania przenoszony na całe wnętrze. Wiem, że te silniki ogólnie tak mają, ale mam wrażenie, że u mnie i tak jest to zbyt mocno wyczuwalne. Niestety jedyne inne samochody jakie mam do porównania to kilka samochodów z 2.0 TDI (Audi, Seat) i tam jest o niebo lepiej. Ja się u siebie czuję jakby silnik leżał na siedzeniu pasażera w porównianiu do tamtych samochodów.
Nie sprawdzałem jeszcze stanu innych poduszek, ale wydaje mi się, że główną poduszką odpowiedzialną za te drgania jest ta pod skrzynią/silnikiem. Obroty utrzymują się na dobrym poziomie, więc to raczej też nie jest powodem.