Od jakiś 2 msc spadła mi odczuwalnie moc przy przyspieszaniu na ciepłym 0-100 i 140-180 wcześniej nie musiałem dawać gazu do końca i ciągła jak należało a teraz gaz w podłogę od 140 i nic. Przy ruszaniu do 2,5k obrotów turbo dmucha na wskaźniku 1,6 i coś przyspiesza ale nagle po 2,5 jakby dostała olśnienia (ale nie zawsze) i tutaj się zatrzymamy bo wcześniej taki efekt miałem już od 1,5k obrotów przy każdym ruszaniu czy przyspieszaniu, po prostu czuć było te 180km które ma lub miała :/ Moje przypuszczenia padają na tarcze zmiennej geometrii, ze się zacina i czasem przeskoczy a czasem wychyli się za bardzo i lipa.. tylko ze to jest moje pierwsze auto z turbo i zanim bym coś zaczął działać z regeneracja to wolałbym się tutaj dopytać. Wtryski pracują poprawnie około 1,2 każdy tylko przy starcie jeden od końca ma 2,0 na chwile. Miał ktoś podobny problem? Tak poza tym to silnik pracuje elegancko