No to ja też miałem na początku takie coś i bagatelizowałem, a później się okazało, że zamiast 2.8 litra w skrzyni jest 0,7 litra, ale wtedy już chrobotało... Warto wejść czasem pod auto i zobaczyć czy nie ma jakiś "miejsc zapalnych".
Ja w zeszłą zimę zawisłem na bardzo twardej zaspie i na siłę mnie wyciągano. Być może od tego się ta nieszczelność pojawiła.