Witam!
Moja tapicerka jest już troszkę zużyta, nie jest jeszcze poprzecierana, ale nie jest to niestety welur i znać już na niej ząb czasu. W związku z tym mam takie pytanie: gdybym kiedyś zechciał oddać fotele do tapicerowania, to co stanie się z poduszkami w nich zamontowanymi? Po pierwsze, czy poradzi sobie z tym tapicer - by mogły one nadal działać, a po drugie, co stanie się kiedy po odłączam wszystkie przewody prowadzące do foteli? Czy po ich ponownym zamontowaniu nie będzie żadnych problemów i airbagi będą działać, a kontrolka od nich przypadkiem się nie zaświeci?
Może ktoś z Was przerabiał już podobny temat związany z demontażem foteli?