Załącznik 42318Najlepsze jednak jest to ze nadal spora wiekszosc tak naprawde nie wie jak naprawde skonstrulowany jest wtrysk i z ilu elementow sie sklada.Wiec zamieszczam rysunek techniczny Boscha,dla orientacji.
Załącznik 42318Najlepsze jednak jest to ze nadal spora wiekszosc tak naprawde nie wie jak naprawde skonstrulowany jest wtrysk i z ilu elementow sie sklada.Wiec zamieszczam rysunek techniczny Boscha,dla orientacji.
Wiec moje pytanko brzmi-Czy wymiana samej koncowki usunie problem,bez wnikliwej analizy poszczegolnych elementow skladowych winowajcy
Rozumiem Twój tok myślenia - tylko to prowadzi w prostej drodze do pełnej regeneracji wtryskiwacza, bo ominięcie którejkolwiek z procedur już będzie naruszeniem logiki, którą tutaj prezentujesz. Jeżeli bawimy się w testowanie wtryskiwacza i inne rzeczy na maszynach, to czemu od razu nie zrobić trzeciej fazy? No bo przecież tak się powinno zrobić, żebyś miał 100% pewność, że wtryskiwacz ma dokładnie takie parametry, jak powinien mieć. Tylko że wtedy koszt regeneracji wtrysku wynosi c.a. 650 PLN, a nie 150. Co więcej - Bosch po takiej regulacji nie nadaje nowego kodu IMA. I to jest sprawdzone "w boju". I co na to powiesz? A dają gwarancję na taki wtryskiwacz, że będzie pracował prawidłowo. Więc głębsza ingerencja we wtryskiwacz nie wymaga wg Boscha nadania kodu IMA, a wymiana końcówki wymaga?
Cały czas dążę do jednego prostego wniosku - każdą naprawę można zrobić na kilka sposobów. To do posiadacza auta należy wybór, co zrobi ze swoim samochodem. Chce sobie go rozkręcać w garażu - proszę bardzo. Chce jechać do serwisu - ależ nie ma problemu. Chce robić jakąś procedurę krok po kroku i patrzeć na efekty i skończyć to wtedy, gdy efekty będą zadowalające - jego sprawa. Ani Tobie, ani mnie nie powinno to przeszkadzać. Robert po częściowych konsultacjach na PW obrał taką drogę postępowania, a miał na starcie opcję tylko i wyłącznie kupna całego wtryskiwacza w hurtowni.
---------- Post added at 11:48 ---------- Previous post was at 11:47 ----------
No więc po to po wymianie końcówki sprawdza się ponownie korekty, żeby zweryfikować, czy masz usunięty problem. Jeśli tak - to nie kontynuujesz dalej rzeźby z wtryskami, bo po co? Zrobienie logów z korektami w FES-ie jest proste jak budowa cepa.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Niewiem czemu ale odnosze wrazenie ze troche ta dyskusja sie rozjechala,szczegolnie w zakresie nadawania nowych kodow-IMA.Nowy kod nadaje sie tylko i wylacznie na etapie produkcyjnym,wowczas gdy wszystkie elementy wtrysku sa nowe.
Po kompleksowej regeneracji nie generuje sie juz nowych kodow,a jedynie jesli wtryski zostaly przemieszane jedynie przypisujemy przy pomocy kompa do danego cylindra
Nasuwa się jeden wniosek, po wymianie jest lepiej nie gorzej i to mnie satysfakcjonuje. To na cholerę mam jeszcze w tym grzebać ? Dla ideałów, tylko jakich ? Skoro nie nadam i tak nowych kodów a tylko zweryfikuję stan który prawdopodobnie jest w porządku.
Dzisiaj całkowicie nie miałem czasu zajmować się tym tematem ale jutro przekręcę albo nawet zajadę do dwóch czy trzech punktów bosha i poznam ich opinię którą się z Wami podzielę.
Odsyłam na stronę: http://wtryskiwacz.com/etapy.html
Jak już pisałem przy aktualnej precyzji sterowania (czas wtrysku+wielkość dawki), oraz rozdzielania dawki na min 4 etapy
a w obecnych systemach wtrysku nawet na 7 faz wtrysku w jednym cyklu pracy NIEZBĘDNE jest precyzyjne określenie charakterystyki KAŻDEGO wtryskiwacza (na który składa się wiele elementów każdy wykonany w pewnej tolerancji)
Dlatego poprawna regeneracja wymaga nadania nowego kodu IMA
Poprawna regeneracja wtrysku.Polega na jeszcze lepszej jego regulacji.Jest to bardzo swieza technologia i w linku ktory podales niema nawet wzmianki o niej
---------- Post added at 23:45 ---------- Previous post was at 23:38 ----------
Swoja droga spogladajac na to jak ksztaltuje sie ta dyskusja posrednio zgadzam sie z twierdzeniami pt.Niech kazdy robi jak mu sie podoba.
W wersji-partyzanckiej za 5.50,bez gwarancji na sukces i prawidlowa prace systemu w dalszym okresie uzytkowania.
Kupuje nowe,gdzie przy wersji 2.4 JTDm,to wydatek rzedu ok 10.ooo
Badz zregeneruje je w wyspecjalizowanej firmie ,ktora jest przedewszystkim na biezaco z nowymi technologiami.Bo szkopol tkwi w tym ze wtryski na EPS-200 wychodza igielki,a po montazu-chlam
I tu klania sie regulacja III fazy ktora do Polski wprowadzono dopiero w czerwcu
A tak wyglada Alfa Romeo po blednie przeprowadzonej regulacji wtryskowZałącznik 42424Załącznik 42425Załącznik 42426Załącznik 42427
A tak dla info-sam filtr DPF-oczywiscie orginalny zakupiony w Alfie Romeo-2050 Euro
Rozumiem Twoją irytacje tematem własnoręcznej wymiany końcówki wtrysku po takim "wypadku". A możesz się podzielić informacjami w jakich okolicznościach do tego doszło i czy miałeś jakieś objawy niepożądane po zamontowaniu źle ustawionych wtrysków ? Chodzi mi o to czy stało się to natychmiast czy po jakimś czasie czy może przy pierwszym wypalaniu po regeneracji ?