Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Temat: [146] Reanimacja termostatu.

  1. #1
    rysiontko
    Gość

    Domyślnie [146] Reanimacja termostatu.

    Czy ktoś próbował reanimować termostat z alfy? Nie wiem jak w silnikach innych alf, ale w 146 2.0 konstrukcja to jednorazówka, widziałem kilka padniętych termostatów z tych silników i każdy był uszkodzony w ten sam sposób - albo wyłamane plastiki trzymające "motylek" w środku, albo wyłamana podstawa już w rurze wylotowej. Wnioskuję, że uszkodzenie powstaje albo z powodu temperatury, albo zacinający się termostat powoduje wyłamanie tychże elementów, i tak osłabionych przez temperaturę. Dodatkowo, praktycznie każdy jaki widziałem po wymontowaniu, miał wyłamane plastikowe boczne kolanko.
    Ze względu na niezbyt zachęcającą cenę całości (w UK cena waha się w okolicach 50 funtów, na ebay nie ma a na allegro ceny też niezbyt zachęcające), postanowiłem zabawić się hardcorowo Udało mi się kupić w sklepie termostat (wkład), podobno do tych właśnie silników - model FTS149.83 firmy QH, stanowiący odpowiednik dla QTH120. Jest to konstrukcja, nazwijmy to, samonośna, niewymagająca żadnego ściskania sprężyn przy zakładaniu ani niczego podobnego, korpus jest wykonany z mosiądzu. Przy czym, po zapoznaniu się z oryginałem i nowym nabytkiem - nie ma takiej opcji żeby to tam włożyć. No ale - co się nie da jak się da - kątówka, wiertarka, papier ścierny, pilnik, wysokowytrzymały mechanicznie i temperaturowo klej epoksydowy, i trochę innych szpargałów. Dlaczego klej - można spróbować lutować, ale w przeciętnych warunkach domowych niewykonalne.
    Co już zrobiłem - zostało mi jeszcze tylko znalezienie węża gumowego do założenia na korpus termostatu, i połączenie całości z wężem chłodnicy. Wbrew pozorom nie powinno to wyglądem odbiegać od fabrycznego
    Dlaczego zdecydowałem się na samoróbkę a nie na kupno nowego termostatu - po przyjrzeniu się oryginałowi doszedłem do wniosku, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś, co za jakiś czas i tak padnie, bo taka jest tego konstrukcja. Mój sposób pozwala na w miarę bezbolesną wymianę samego wkładu, tak jak to ma miejsce w cywilizowanych konstrukcjach.
    Jak skończę (dzień lub dwa, ale na pewno w ten weekend), zamieszczę fotorelację.
    Proszę o opinie tylko ludzi konstruktywnych, pozostałe proszę sobie podarować.

  2. #2
    grzelutek
    Gość

    Domyślnie

    Moim skromnym zdaniem to druciarstwo. ;//

  3. #3
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    10 2005
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Auto
    166 JTD
    Postów
    2,650

    Domyślnie

    lepiej kupic w całosci.. przy tym kursie funta, cena 50 za całosc raczej nie jest az taka zła

    ja zmienilem na vernet i jest ok a kosztują cos koło 130zł

  4. #4
    rysiontko
    Gość

    Domyślnie

    Druciarstwo powiadasz... Może i masz rację, ale wymontowałeś kiedyś ten termostat, i znalazłeś wszystkie kawałki plastiku? Nie sądzę. Widziałem już kilka tych termostatów, i żaden nie był kompletny. Zgadnij gdzie są jego resztki...
    Bynajmniej nie chodzi tu o kasę. Nie lubię wiedzieć że w silniku jest coś czego tam być nie powinno.

  5. #5
    ViP Romeo Avatar Lesio
    Dołączył
    02 2007
    Mieszka w
    Radom
    Auto
    Subaru Forester XT, Mini Countryman CS
    Postów
    1,917

    Domyślnie

    Ja też jestem zdania że lepiej wymienić na nowy skąd wiesz ile tak naprawiony termostat podziała ? Termostat pracuje jednak pod jakimiś obciążeniami. Jak to wszystko Ci się rozpadnie to możesz mieć naprawę za wielokrotność ceny nowego termostatu. Nie jestem mechanikiem ale taka jest moja opinia.
    Piszesz ze to konstrukcja jednorazowa, to fakt. Ale nie wymieniasz jej przecież co 50.000. Ja na fabrycznym termostacie przejechałem 230.000. Tak więc jest inwestycja na parę lat.

  6. #6
    grzelutek
    Gość

    Domyślnie

    Piszesz,że jest to "odpowiednik",ale jak nie da się go założyć bez ingerencji mechanicznej to coś tu nie teges :shock:
    Jeszcze jedna kwestia.Ciekawe jak z temperaturą otwarcia w takim "odpowiedniku" :?:
    Obstaję przy swoim.Vernet za 130 zł.
    Nawet z wysyłką do Ciebie to i tak dobra kasa.Ja bym nie eksperymantował.
    Amen.

  7. #7
    rysiontko
    Gość

    Domyślnie

    Temperatura otwarcia 83stC. Napisałem że podobno.
    W tym co ja zrobiłem, w przeciwieństwie do oryginału, nie ma co się rozlecieć.

  8. #8
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    10 2005
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Auto
    166 JTD
    Postów
    2,650

    Domyślnie

    nie rozumiem o co ci chodzi z jakimis pęknieciami?? ja jak stary wyjmowałem (chyba jeszcze oryginał beru) to nie zauwazylem zeby miał jakies uszkodzenia a był jeszcze sprawny tylko ze sie za wczesnie otwierał i silnik mial ciagle 70-75 stopni

  9. #9
    Użytkownik Alfista Avatar lesio146
    Dołączył
    12 2006
    Mieszka w
    SZAMOTULY(PYRLANDIA)
    Auto
    159 JTDm ; 156 V6 Qsystem
    Postów
    4,427

    Domyślnie

    "konstruktywne" znaczy popierajace takie "naprawy" :?: co to znaczy "cywilizowana konstrukcja" twoim(nieskromnym)zdaniem AR to malo"cywilizowana konstrukcja"? znam jednego goscia ktory ma sie za ALFISTI( ) poradzil sobie z awaria termostatu przy pomocy 2 listewek i 2 srub."jezdzil "tak dwa lata.to jeszcze tanszy sposob na niecywilizowane AR :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
    Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.

  10. #10
    rysiontko
    Gość

    Domyślnie

    Koniec tematu - alfa nie istnieje. Na środku autostrady ktoś zgubił rower, niecałe 130 na budziku, próba ominięcia, obrót, uderzenie... Całkiem fajne autko było...

Podobne wątki

  1. reanimacja klimy
    Utworzone przez 1mmaattii w dziale 156
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 15-07-2015, 14:45
  2. Reanimacja kluczyka
    Utworzone przez beriba w dziale 147
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 02-07-2015, 11:31
  3. Akcja - Reanimacja
    Utworzone przez cinas w dziale 156
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 02-09-2010, 18:58

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory