Witam
zwracam się do Kolegów forumowiczów z prośbą o poradę, po przejechanych 30 tys. odbyłem zalecany przegląd, krótko po przeglądzie ok.100 - 200 km dolewając płyn do spryskiwacza zauważyłem mokrą lub raczej spoconą plamę w okolicy turbiny - pomyślałem pewno coś kapnęło, postanowiłem obserwować. Po przejechaniu następnych ok .300 -400 km. niestety wyciek był ewidentny. (załączam foto )
Umówiłem się w serwisie , Pan mechanik spojrzał i zalecił wymianę tej gumowej rury - na którą właśnie oczekuję.
Moje wątpliwości budzi nastąpienie usterki bezpośrednio po pobycie w serwisie, czy może to być związane z procesem samego przeglądu ?, poza tym jestem zaskoczony także samą diagnostyką i naprawą - poza spojrzeniem mechanika nie zrobiono kompletnie NIC , nikt nawet nie sprawdził poziomu oleju , który obecnie jest na maksimum.
Przy okazji zaglądanie pod maskę zauważyłem że plastikowa osłona silnika z napisem Turbo Benzina jest luźnawa i ewidentnie skrzypi przy poruszaniu , Pan mechanik stwerdził że jest dobrze przykręcona i ten typ tak ma?! - czy u Was też ten typ tak ma?