[166] Montaż większych soczewek w lampach.

[Bart Shelby]

Witam,

kocham swoje Alfinkę, ale jazda nocą to udręka. Nie pomogła regeneracja reflektorów, nie pomogły żadne najtbrejkery, hidy, polepszyły widoczność ale to dalej nie to, wyszło na to że muszę się wspomagać przeciwmgielnymi. Mam porównanie do 5 samochodów z soczewkami i wszystkie swiecą przynajmniej 2 razy lepiej, a Mercedes W211 ze 3x..

Pomysł jest taki by zaadaptować soczewkę, większą z innego samochodu, np. z Passata. Tutaj na forum był temat montażu soczewek do Alfy 147, tylko tam jakby trochę więcej miejsca. Czy technologicznie jest to mozliwe zeby coś takiego powiększyć, mam dwie lampy, które leżą luzem?

Z góry proszę mnie nie umoralniać, że brak homologacji, brak autopoziomowania, ja to rozumiem, ale chce jezdzić tym autem "normalnie".. Jak to nie pomoże to będe zmuszony kupić polifta..

[gonzo]

Temat wałkowany wiele razy!!!
U mnie regeneracja zalatwiła sprawe.

Dawałeś soczewki do profesjonalnego zakładu, czy tylko przeczyściłeś reflektory? Może ktoś to źle zrobił? Może masz źle ustawione światła?
Większa soczewka to rzeźba i moim zdaniem gra nie warta świeczki. Po zabiegu malowania odbłyśników soczewek musi być poprawa, diametralna!!! Doświadczyłem tego w 145 na zwykłej h1 i w obecnej 166 (polift) z fabrycznim ksenonem.

[Alfista]

Te reflektory to wada fabryczna bo po prostu odblysniki sa male i ta soczewka zawsze będzie kiepsko swiecic. Wieksza soczewka a właściwie odblysnik nie wejdzie w obudowę reflektora sam z tym kombinowalem bo mialem piekna ori soczewke boscha ze 146 ktora świeci ze 2 razy lepiej niż te w 166.

[Bart Shelby]

lampy regenerowane w zakładzie, który się tym zajmuje, w polifcie 166 jest większa soczewka, siłą rzeczy świecą lepiej. Nie mam juz pomysłu, zamontuje noktowizor.

[armo]

Czy kolega ma odpowiednio wyregulowane reflektory? bo moje po regeneracji odbłyśników i regulacji "pod siebie" świecą naprawdę bez zastrzeżeń i często nawet nie zmieniam z krótkich na długie bo nie ma potrzeby, dodam że nikt mi też nie błyska więc nikogo nie oślepiają

[marek230482]

Ehhhh nie chce mi się już komentować takich wpisów. Nie wiem co robicie źle..... Ja też regenerowałem, porównywałem z kilkoma dużo nowszymi autami i w żadnym lepiej nie świeciły. Mało to. Mam soczewki w coupe, są tej samej wielkości (nie wiem skąd żeście wymóżdżyli że większe można kupić) i świecą tak samo. A żeby było śmieszniej na ichnim forum wszyscy chwalą światła. Więc co Wy źle robicie to ja już nie wiem. Widocznie można i to spaprać...... Widocznie niektórzy uwielbiają wmawiać sobie że ten typ tak ma.

[cytryn]

Soczewka to jedno, a drugie to szkło reflektora. Jak będzie zmatowiałe od odprysków,to sama regeneracja odbłysków niewiele pomoże.
Wielkość soczewki tu nie ma nic do rzeczy.

[arcykor]

U mnie tez była tragedia. Kupilem nowe lampy i jest super

[tomaz]

jest super

Super to pojęcie względne. Dla jednego super, dla innego średnio na jeża

Nie wiem co robicie źle...

Może nic. Może wszystko dobrze. Sam osobiście wymieniłem w mojej 2.5 lampy: jedna na używkę w stanie extra, druga na nówkę (DEPO). Tą drugą kupiłem dlatego, że ta używka w stanie extra wyglądała przy mojej ori jak nówka. I co? Polepszyło się. Znacznie.
A obiektywnie? Rewelacji nie ma. Czasami mam wrażenie, że w Escorcie żony lepiej świecą. Oczywiście gdybym tam włożył nightbreakery byłoby sporo lepiej (wiem, bo kiedyś miałem). Ale nie wkładam, bo mi się znudziło co pół roku żarówki wymieniać...
Tak więc kupiłem 3.0 już na xenonach. I tu JEST sporo lepiej (po wymianie żarników na ori bosch), aczkolwiek mogłoby dalej świecić, ale nad regulacją jeszcze pracuję

A porównanie? Proszę bardzo: pierwsza z brzegu Laguna I (w rodzinie) - świeżo wymienione lampy (rocznik '97, więc już się należało). Świeci lepiej na żarówkach niż moje xenony w 3.0, a do 2.5 to nawet porównania nie ma - przepaść po prostu.

Także IMO uważam, że nawet na nowych lampach jest w najlepszym wypadku średnio, najlepszym wyjściem w przedlifcie są xenony, jak trzeba to regeneracja odbłysników.

[marek230482]

Depo jest do dupy, to już sprawdził chociażby yoozef. A używkę kupiłeś a nie zregenerowałeś. Czyli niewiele zrobiłeś. Ja to zrobiłem na pewno porządnie. Dlaczego na pewno? BO przystawiając się z kilkoma autami w żadnym lepiej nie świeciło. A auta były dość świeże. Jakoś mając swoją poprzednią miałem przed sobą jasność jakiej możesz zaznać w nowych autach. Jeździłem, rocznym służbowym w nocy, znajomych od czasu do czasu. Na prawdę różnymi modelami. Przynajmniej połowa z nich to auta max 2-3 lata. I z całą pewnością mogę stwierdzić że w żadnym nie świeciły lepiej niż u mnie po regeneracji. Szkoda że nie porobiłem zdjęć i filmów niedowiarkom. Oj żałuję.
W obecnej niestety też mam do dupy światła. Czekają, przyjdzie na nie czas póki co mam lepsze światła w punto 1 na budżetowych żarówkach. Ale jeszcze raz powtarzam że regeneracja przynosi im dawną świetność. Pamiętajcie że auta schodząc z fabryki muszą spełniać odpowiednie normy. Nie ma takiej możliwości aby światła montowane w 166 były gorsze niż u konkurencji. Albo inaczej. Nikt nie montował lepszych. Wystarczy poczytać testy optyczne lamp projekcyjnych. Różnica pomiędzy poszczególnymi producentami (a producenci samochodów sami sobie lamp nie robią) jest bardzo subtelna. Ciężko albo niemożliwa do odróżnienia na drodze.

Nie potrafię na razie odpowiedzieć na pytanie dlaczego niektórym po regeneracji (to jest znikomy odsetek) nadal źle świecą. Niemal wszyscy po dokonaniu takiej operacji nie widzą różnicy z innymi autami o tym samym typie świateł. A mit o światłach że "ten typ tak ma" został utarty przez lamenciarzy, którym nie chce się nawet lampy wyciągnąć.