Dzisiaj przy -18 już nie odpaliła. Kręciłem aż w końcu akumulator padł. Troche podładowałem i odpaliła. Byłem u mechanika i powiedział, że wg niego trzeba to jakoś przejeździć bo sprawność silnika już nie taka. Za bardzo mnie nie pocieszył ale na razie i tak brak kasy na poważniejsze naprawy. Spróbuje jeszcze zostawić akumulator pod prostownikiem na noc i zobaczę jak rano się zachowa.