Wymiana rozrządu 3.2 V6

[Adam_Bandit]

Stałem się posiadaczem alfy 166 z silnikiem 3.2 V6, niedługo czeka mnie wymiana rozrządu jak to bywa w nowo kupionych autach, ponieważ z reguły wszystko robię sam, bo wtedy mam pewność co do zastosowanych materiałów i jakości pracy, rozrząd chciałbym zmienić osobiście. Oczywiście zaopatrzę się w odpowiednie blokady i inne potrzebne materiały, natomiast mam jedno pytanie odnośnie napięcia paska rozrządu, gdyż instrukcja serwisowa wymaga specjalnego przyrządu do ustawiania napinacza, czy któryś z kolegów może posiada taki przyrząd bądź ma na to jakiś specjalny patent? Szukałem tego przyrządu i jest dostępny np. na ebay'u, ale kosztuje w przeliczeniu zawrotną sumę, a więc jest to chyba gra nie warta świeczki. A czy wymiana rozrządu w V6 jest rzeczywiście tak trudna i czy można napotkać jakieś niespodzianki bądź poza wymienionymi są potrzebne jeszcze jakieś narzędzia specjalistyczne? Do tej pory miałem Punto HGT 1.8 16V i sam wymieniałem rozrząd bez problemów, posiadam czujnik zegarowy i inne. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

[marek230482]

Jak ogarnąłeś w HGT to z odpowiednimi blokadami (tylko oryginały) pokonasz z łatwością rozrząd w V6.
O "pikantne" szczegóły pisz np do QBA, on jest w tym obcykany więc na pewno podpowie Ci wszystkie kruczki.
Ja akurat w 166 nie wymieniałem ale w innych autach (w tym też V6) korzystałem z tzw metod zastępczych. Np napinasz pasek tak aby w najdłuższym odcinku nie dał się skręcić o 90 stopni. Nie wiem czy ta metoda się sprawdza w busso ale tak jak wspomniałem na pewno ktoś coś tu doda albo pisz PW do QBA.

P.S. Pochwal się byłą i obecną furą bo oba auta ciekawe w odpowiednim dziale oczywiście. Uzupełnij też profil skąd jesteś.

[-BamBosZek-]

Nie napina się paska metodą "na skręcanie" tylko jest znaczek na napinaczu więc nie sugerujmy nawet takich rozwiązań Moją metoda jest haczyk wsadzany w napinacz i jakiś drut, jedna osoba mocno ciągnie żeby napiąć a druga kontroluje znaczek i dociąga

[marek230482]

Możliwe, taki podałem przykład z innych silników. To w takim razie w busso jest jeszcze łatwiej

[Adam_Bandit]

Tak dokładnie tam jest znacznik. Najpierw należy naciągnąć pasek "na full", potem zrobić dwa pełne obroty wałem, a najlepiej ich wielokrotność celem ułożenia paska, a potem ustawić naciąg według znacznika. Chodzi mi tylko o sam sposób ustawiania napinacza, gdyż instrukcja serwisowa przewiduje do tego taki oto przyrząd o kodzie 1860950000, który wygląda tak:
http://cdn.mkimg.carview.co.jp/minka...t=49901844fac0
a działa to w ten sposób:
http://cdn.mkimg.carview.co.jp/minka...t=332c5220a31f

I moje pytanie jest czy ktoś ma taki przyrząd bądź jakąś "swoją" wersję?

[-BamBosZek-]

Jeszcze nigdy nie ustawiałem paska na max i później jeszcze raz na znaczek... Od razu strzałka w pole a nawet troszkę bardziej ale wciąż w znaczku i tyle, kilka obrotów wałem dla kontroli blokad i znaczka i po sprawie. Ten przyrząd nie jest Ci potrzebny.

[QBA]

Jeszcze nigdy nie ustawiałem paska na max i później jeszcze raz na znaczek...

Aczkolwiek kolega Adam przedstawił prawidłowy sposób i tak powinno sie robić.

[-BamBosZek-]

Bo tak pisze w serwisówce, ale jaki ma to cel? skoro kontrolujesz po kilku obrotach wału? a nie mając przyrządu do napinacza nie jest to takie proste.

[QBA]

Bo tak pisze w serwisówce, ale jaki ma to cel? skoro kontrolujesz po kilku obrotach wału? a nie mając przyrządu do napinacza nie jest to takie proste.

Bamboszek nie jesteś głupi chłopak, pomyśl dlaczego się tak robi, wystarczy ruszyć trochę głową, nie można dostać wszystkiego podanego na tacy.
Ten krok w procedurze napięcia paska jest wstawiony naprawdę w odpowiednim miejscu.

[Adam_Bandit]

Hmm, a więc może jednak warto zainwestować w taki przyrządzik albo nawet pokusić się o zrobienie go samemu, może ktoś z forumowiczów ma albo może dorobić lub sprowadzić np. z UK? bo w Polsce to nie znalazłem go, można go nabyć na np. ebay, ale swoje kosztuje