Witam i Pozdrawiam wszystkich odwiedzających to forum. Użytkując Alfę 166 dowiedziałem się także z własnego doświadczenia, że ten model miewa problemy z przeciekającą nagrzewnicą.
Właśnie pracownik w katowickim salonie Ganinex sprzedał mi info, że lekarstwem na moje problemy, może być dostępny w sieci sklepów Norauto cud środek w postaci... wiórków do chłodnic. Rzekomo sypie się to coś do zbiorniczka przy rozgrzanym silniku i jeżeli nieszczelność nie jest większa niż 2 mm to problem rozwiązuje się sam. Moje pytanie brzmi: czy ktoś ze zmotoryzowanych zetknął się już z tą tajemniczą substancją, czy też pracownik salonu postanowił sobie ze mnie zażartować i zwyczajnie zrobił mnie w jajo.
Dodam tylko, że regularne kupowanie koncentratu nie jest dla mnie jakoś szczególnie uciążliwe przynajmniej jeśli chodzi o koszty, a płyn ze zbiorniczka znika mi w sposób dość podstępny. Nieraz zrobię kilka czy kilkanaście kilometrów po mieście i poziom utrzymuje się dokładnie taki jaki był po uzupełnieniu, natomiast po jednym trochę dłuższym wyjeździe lub nie zaglądaniu pod maskę przez kolejne parę razy może już go prawie nie być. Co radzicie - jak powinienem dalej postąpić?