Czołem.
Mam głupi, ale poważny problem. Może ktoś z Was przerabiał już otwieranie maski w 166 w awaryjny sposób??
wygląda na to, że nie można dostać się do mechanizmu otwierania od spodu, pod zderzakiem....
Czołem.
Mam głupi, ale poważny problem. Może ktoś z Was przerabiał już otwieranie maski w 166 w awaryjny sposób??
wygląda na to, że nie można dostać się do mechanizmu otwierania od spodu, pod zderzakiem....
Kawałek drutu z haczykiem na końcu łokcie przegubowe i powinieneś dać radę, ale problem może się okazać jak będziesz miał jakąś osłonę zamka od dołu wtedy trzeba by było spróbować szczelinką np. między maską a błotnikiem.
no dobra - sam sobie odpowiem też. moze komuś się kiedyś przyda taka informacja.
otóż, jeżeli urwie się linka od zamka maski w takiej części samochodu (np. przy zamku), że rozebranie plastików od strony kabiny nie przybliży nas do niej, to nie pozostaje nam nic innego jak zepsuć sobie grill i odkręcić cały zamek.
Pod grillem (plastikowym żebrowaniem) znajduje się jeszcze plastik osłaniający cały zamek. Ja na szczęście miałem to chwilowo zdemontowane, ale normalnie trzeba by to również połamać.
po połamaniu grilla odkręcamy 3 śruby 10 i podnosimy maskę razem z zamkniem.
niestety konstrukcja zamka uniemożliwia otwarcie go drutem.
to tak ku potomności.
ps.
może ma ktoś do sprzedania ten plastikowy element grilla ( to żebrowanie ) przykręcany od spodu maski?
pzdr