Jak wyjac alternator V6 ?
Witam panow, jak w temacie alternator mam odkrecony kable odkrecone nawet udalo mi sie ukrecic srube na koncowce drazka skretnego i juz tez jest luzna a bydle nie chce wyjsc krece nim na rozne strony i nic ciagle za malo miejsca.. prosze zdradzcie ta tajemince... wyciagac go prawa strona od amora czy z lewej strony amora.. Wku....ny do granic mozliwosci pozdrawiam
alfa 166 2,5 v6
Witam, miałem przyjemność wyciągać rozrusznik z v6 i jedyną opcją jak dla mnie było odkręcenie kolektora wydechowego żeby go wydrapać na zewnątrz. Więc z alternatorem może być podobnie.
Panowie nie pojde spac zanim nie wyciagne drania jakies pomysly.. ??
Właściwie to bardzo proste, patrząc od wnęki koła zdejmujesz plastikowe nadkole, koło, odkręcasz górną końcówkę łącznika stabilizatora i górne mocowanie łącznika stabilizatora, wystarczy je lekko obrócić, wtedy patrząc w nadkole - całość wyjdzie po lewej stronie amortyzatora. Uwaga tylko na gumy maglownicy i przegubów, bo można popsuć.
Ja to robiłem na parkingu pod blokiem, na zwykłym lewarku, więc spokojnie się da
Ostatnio edytowane przez Alex95 ; 07-07-2015 o 22:03
A czy trzeba go jakos zablokowac? nie wystrzeli jak odkrece bedzie potem mozna dokrecic bez problemu?Napisał Alex95
Jak bedziesz skręcał, to podnieś auto z lewej strony, żeby stabilizator nie był naprężony.
Wysłane z mojego GT-P1000 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez criss2007 ; 07-07-2015 o 22:43
@Kozule - nie pamiętam dokładnie, ale nie powinien wystrzelić, wysunie się co najwyżej lekko, a przy skręcaniu zawsze możesz dokręcać po opuszczeniu trochę auta z założonym kołem żeby wyrównać naprężenie, albo tak jak criss napisał - podnieść z lewej strony.
Sam miałem do dyspozycji parking, lewarek "żabę", kilka kluczy i mały łom, czyli się dało i niespodzianek nie było.
Swoją drogą i tak prosto się to robi, w 164 do zdjęcia alternatora trzeba rozbierać osłonę chłodnicy z prawej strony i zdejmować prawą lampę, a i śruby z nakrętkami są w trudno dostępnym miejscu
Ostatnio edytowane przez Alex95 ; 07-07-2015 o 22:48
No i wczoraj o północy wytargałem drania, szkoda ze odkręcałem nie potrzebnie drążek kierowniczy i ukręciłem śrubę wiec wymiana na nowy na szczęście tyko 35 pln. No i nie potrzebnie się balem odkręcać ten łącznik stabilizatora
Dziękuje za pomoc!
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem