Przy pełnym skręcie w lewo opona dotyka stabilizatora, przy pełnym skręcie w prawo pomiędzy oponą a stabilizatorem jest około 2cm luzu. Mechanik stwierdził że ktoś grzebał przy przekładni i ją źle poskładał.
Pytanie czy po wyjęciu jestem wstanie sam to poprawić czy jedynie warsztat specjalizujący się w regeneracji takich przekładni? czy kupić już regenerowaną albo używkę w dobrym stanie?
Sama przekładnia nie ma wycieków, nie stuka ani nic niepokojącego się z nią nie dzieje.