Zazwyczaj poprawiając audio zakładamy wzmacniacz gdzieś do bagażnika, do wzmacniacza możemy podpiąć cokolwiek tylko nam przyjdzie do głowy, czy to ICS-a, czy radio zewnętrzne, czy też smartfona, mp3, czy każde inne ustrojstwo. Ciekawostką są teraz radia sterowane przez telefony np. z androidem. Podaję przykładowy link, pewnie inni producenci też takie odtwarzacze robią. Wtedy radyjko leży sobie grzecznie w bagażniku a sterujemy sobie nim z telefonu.
https://www.auto-swiat.pl/porady/tes...rtfona/gdtpwdw
W 166 wystarcza mi ICS z xcarlinkiem i modułem BT, napędzany wzmacniaczem i lepsze głośniki. Ale do 156 chyba sobie wrzucę takiego pionierka, bo przy okazji odpada problem z uchwytem do telefonu W 156 w odróżnieniu od 166 szkoda większej kasy na głośniki i wzmacniacze, ponieważ powyżej 100km/h jest tam tak głośno, że i tak uja słychać jakość dźwięku Chociaż trzeba przyznać, że seryjne audio w 156 to totalna porażka, radio ma bardzo małą moc, głośniki te papierowe z trąbkami nie mają basu a wysokie tony w nich są zbędne skoro są syczki w klamkach. Radio zmieniłem na używane jvc z epoki, drzwi wygłuszyłem zwykłą taśmą dekarską, głośniki przerzuciłem ze 166 te basowe z drzwi a syczki dałem na jedwabnej kopułce z VW, które od kilku lat leżały jako pozostałości po innym aucie. Łączny koszt 150zł za radio plus 150 za adapter pod sterowanie z kierownicy, reszta za darmo z garażu. Gra to o kilka klas lepiej, głównie zasługą wygłuszenia drzwi bo to co jest fabrycznie w 156 to jakiś śmiech.