4HP20, duży luz na półosi, szarpanie, brak 4 biegu

[starykot]

Witam Panowie, doprowadzam powoli swoją 166 do ładu, przyszedł czas na ogarnięcie skrzyni..

A więc tak, od początku ze skrzynią było coś nie tak, w sensie podczas zmiany z 1-2 i 2-3 czuć było szarpnięcie, coś jak strzał ze sprzęgła w manualnej skrzyni. Objaw odczuwalny szczególnie podczas jazdy w korku, przy dynamiczniejszym przyspieszaniu biegi zmieniały się płynnie, do tego podczas przyspieszania z pedałem w podłodze, czasami podczas zmiany bodajże 2-3 zapalała się kontrolka skrzynia światłem ciągłym, skrzynia blokowała się na chyba 4 biegu, pomagało zgaszenie i zapalenie samochodu na nowo.
Zauważyłem też że półoś wychodząca ze skrzyni od strony kierowcy ma kosmiczny luz góra dół, tak ze 3 cm, jutro postaram się dodać jakiś filmik. Znalazłem posty o tym żę tak ma być wiec nie interesowałem się tym, ale.. podczas włączenia biegu wstecznego czuć szarpnięcie, domyślam się że winowajcą jest tenże luz, dodatkowo podczas jazdy po łuku w prawo czuć chrobotanie, podczas hamowania skrzynią z 1 biegu z 5-6 tyś obrotów chrobotanie także czuć, więc zastanawiam się czy sprawcą całego tego szarpania nie jest tenże luz, dziwie się że przy takim luzie z uszczelniacza jeszcze nie cieknie olej.
Łożysko koła i przeguby odpadają, były zmieniane.

Przyszedł więc pomysł rozpoczęcia diagnozy od rzeczy nic nie kosztujących, wyjąłem, rozebrałem w drobny mak i umyłem blok sterujący, wszystkie tłoczki poskładane na oleju, pracują bez zacięć, obudowa dwóch jednak jest trochę porysowana, i tak:

W bloku sterującym są 2 zawory i 4 regulatory, z czego 3 regulatory są takie same a 4 jest inny. Ten inny trafił na swoje miejsce, a 3 z racji tego że są takie same trafiły w losowe miejsca, i teraz:

Podczas zmiany 1-2 i 2-3 jak szarpało tak szarpie, ale..
Podczas gwałtownego przyspieszania przy zmianie 2-3 nie zapala się kontrolka, natomiast po przejechaniu jakichś 30km kiedy skrzynia ma zapiąć 4 bieg obroty idą w górę a samochód nie przyspiesza, po chwili skrzynia przechodzi w tryb awaryjny, samochód traci napęd, podczas dodawania gazu słychać chrobotanie.
Pomaga zgaszenie samochodu, sytuacja powtarza się, zapięcie 4 biegu objawia się za każdym razem tym samym.

I teraz zastanawiam się czy nie jest uszkodzony któryś z regulatorów? Bo tak wnioskuję po zmianie ich miejscami.

Rozbierał ktoś tę skrzynię w celu usunięcia luzu półosi? Za to odpowiedzialne jest łożysko, jakaś regulacja luzu na podkładkach ?


Jeśli chodzi o olej to było go trochę mało, nie zmieniałem póki co, dolałem do poziomu.
Sterownik suchy, nie widać śladów zalania płynem z nagrzewnicy.

Wszelkie sugestie mile widziane

Co do błędów w sterowniku to jest jeden, "kontrola zmiany przełożeń"

A za tytuł z luz przez "ó" wybaczcie,

[marek230482]

Znalazłem posty o tym żę tak ma być wiec nie interesowałem się tym

Tak ta skrzynia ma luzy na półosi. Nie wiem jak nowa bo nie widziałem ale rozmawiałem z wieloma ludźmi i wszystkie luz mają. Mają i to niepokojąco duży a nie leciutki jakby się mogło wydawać.

półoś wychodząca ze skrzyni od strony kierowcy ma kosmiczny luz góra dół, tak ze 3 cm

TO już myślę przesada. U mnie jest nadmiernie duży luz ale nie aż tak. Po prostu półoś lata jakby sobie tam tylko wisiała

A więc tak, od początku ze skrzynią było coś nie tak, w sensie podczas zmiany z 1-2 i 2-3 czuć było szarpnięcie, coś jak strzał ze sprzęgła w manualnej skrzyni.

A zmieniałeś olej dynamicznie? Moim zdaniem to zawsze podstawa. Ja już raz uratowałem tak jedną skrzynię a "krzyżyk" na niej już stawiali.

Rozbierał ktoś tę skrzynię w celu usunięcia luzu półosi? Za to odpowiedzialne jest łożysko, jakaś regulacja luzu na podkładkach ?

Nie napiszę Ci teraz dokładnie bo już nie pamiętam. Ale sprawa nie jest prosta. To nie jakieś tam skasowanie luzu tylko zużywają się jakieś koła czy wieńce. Tak czy siak fachowiec od tych skrzyń powiedział mi, że umarł w butach muszę szukać nowej lub używanej w lepszym stanie do przekładki bebechów.
To był warsztat. Może ktoś w domowym zaciszu postara się bardziej ale z tego co wiem szlak nie jest przetarty.

[QBA]

Montowałem fabrycznie nową skrzynie, luz był ale nie tak duży jak widuje w skrzyniach z jakimiś przebiegami.
Trzy lata temu miałem przez jakiś czas FL 05 r z tą skrzynią, miała 200 tyś z hakiem i byłem zdziwiony bo luz był bardzo mały.

[marek230482]

A na ile byś ocenił w milimetrach luz promieniowy w nowej skrzyni?
Choć u mnie poza promieniowym to jeszcze półoś mocno się kiwa.....

[starykot]

Myślę że to chrobotanie podczas jazdy po łuku/hamowania z wysokich obrotów jest spowodowane właśnie tym, podczas jazdy na wprost skrzynia nie wydaje żadnych dźwięków.

Nie zmieniałem oleju bo podczas dolewania po zaciągnięciu do strzykawki tego który był w skrzyni wydawała się być w porządku, jednak podczas demontażu płyty sterującej widząc cały olej na dnie skrzyni już tak ciekawie nie wyglądał. Na magnesie w misce bloku sterującego śladowe ilości opiłków, a raczej mułu.

Skoro zużywają się koła i wieńce to pewnie albo nowy mechanizm różnicowy albo rzeźbienie tego który jest u jakiegoś ogarniętego tokarza.

Dziwi mnie zachowanie po czyszczeniu bloku sterującego, chyba pokuszę się jeszcze raz o jego wyjęcie i zamianę regulatorów miejscami, zobaczymy czy w temacie 4 biegu wtedy coś się zmieni.

Niestety widzę że czeka mnie mimo wszystko targanie skrzyni z samochodu żeby naprawić ten luz..

Ps. jest ciekawa serwisówka do 4hp20 z citroena xantii, myśle ża warto by ją dodać do tematu instrukcji serwisowych tej skrzyni.

[marek230482]

Możesz dodać do tematu. Ja kiedyś widziałem bodaj na forum safrany jak gość sam w garażu robił remont ZF4HP20

[starykot]

Człowiek zbudował skrzynię więc i człowiek może ją naprawić, kwestia tego żeby mieć o tym pojęcie.
O ile w internecie można znaleźć na forach niuanse na temat remontu i składania silnika, tak o skrzyniach automatycznych jest raczej mało, trzeba przecierać szlaki.
Jak poznać że dany zawór w bloku sterującym będzie puszczał olej i trzeba regenerować, do 4hp20 chyba nie ma nawet żadnej procedury sprawdzania luzów w pompie oleju.

[starykot]

Samozwańczego fachowca od automatów ciąg dalszy
Skrzynia poszła na stół, okazało że hamulec C odpowiedziany za 4 bieg jest zużyty, w skrzyni pełno szlamu, trochę opiłków w filtrze i na magnesach, uszkodzone "akumulatorki?" ciśnienia oleju w sterowniku hydraulicznym, panewka pompy oleju jak i sama pompa wygląda na dobrą.
Luz w dyferencjale jest ciężki jeśli nie niemożliwy do usunięcia, flansza półosi wchodzi wieloklinem w zębatkę satelitarną, i jest "łożyskowana" w obudowie dyferencjału, trzeba by dotaczać tulejki itp, ale znów może braknąć materiału na takie modyfikacje..

Jutro dodam troszkę zdjęć z naprawy.

Generalnie skrzynia przeszła czyszczenie, generalnie olej nie był zły, ale przestrzenie tłoków sprzęgieł mocno zabite szlamem, niektóre kosze sprzęgłowe także, filtr oleju fabryczny czyli prawie 20 letni..

Po złożeniu skrzynia pracuje prawie idealnie, czasem ale sporadycznie szarpnie z 2 na 3 bieg, poza tym wszystko działa poprawnie, myślę że może to być kwestia sterownika hydraulicznego lub regulatorów, jak znajdę czas to pójdą kiedyś do mycia w wanience ultradźwiękowej.

[starykot]

Oto i obiecane zdjęcia

Uszkodzone tarczki hamulca 4 biegu

Nowe tarczki

Pozostała tarczki sprzęgieł/hamulców skrzyni były w dobrym stanie

Praktycznie cała skrzynia w częściach na stole

Patent na ściśnięcie sprężyn i włożenie półksiężycy zabezpieczających

Pompa oleju

A tak wygląda wnętrze skrzyni odpowiadające za przełożenia, brakuje tylko jednego zestawu tarczek w górnej części, są one montowane w skrzyni za pompą oleju

Uszkodzone akumulatorki ciśnienia, nie mogłem tych elementów nigdzie znaleźć.. zostały zastąpione przez okrągłe kawałki gumy


To z dobrych wiadomości.. Ze złych że skrzynia po jakichś 600km wyzionęła ducha.. Do końca pracowała poprawnie, nagle 3 bieg, ślizganie, brak napędu, kontrolka awarii, samochód ani do przodu ani do tyłu.. Zgaszenie i ponowne odpalanie nic nie daje, co ciekawe czuć że nawet na P samochód chce jechać ale zaraz łapie go zapadka w skrzyni..
Po 10 minutach i odpaleniu ledwo toczy się kilka metrów, po czym całkiem traci napęd..
Kontrola oleju.. Masa opiłków, olej wygląda jak wymieszane z brokatem.

Jestem na etapie ponownego rozbierania skrzyni i wstępna diagnoza jest taka że odkręciła się nakrętka kontrująca łożyska zębatki wyjścia napędu ze skrzyni na mechanizm różnicowy.. Zmieliło łożyska, powstały opiłki, szlam zatkał filtr albo zablokował hydraulikę płyty sterującej lub uszkodził pompę oleju.

Co ciekawe ja tej nakrętki nie rozkontrowywałem, łożyska były dobre więc nie ruszałem tego.. Taki peszek niestety
W optymistycznych założeniach do wymiany będą same łożyska, w pesymistycznych uszkodzeniu mogła ulec pompa oleju, jakieś inne elementy skrzyni.
I tu prośba do posiadacz uszkodzonej, lub w częściach 4hp20, prosił bym o kontakt na pw, gdyż prawdopodobnie będę potrzebował elementów ze schematu..

[QBA]

Mam w warsztacie starą skrzynie klienta, któremu montowałem fabrycznie nową. Normalnie jeździła, przechodziła jakiś tam remont stosunkowo niedawno u speca od skrzyń ale z luzem flanszy nic nie zrobił, stąd decyzja klienta do wymianie skrzyni.
Z tego co wiem chce się jej pozbyć. Jeśli będziesz zainteresowany to zapraszam na priv i podeśle Ci jego numer telefonu to się dogadacie.
Na chwile obecną tylko z wysyłką będzie problem więc preferował bym odbiór osobisty u mnie w warsztacie.