Wymiana turbo i FMIC. 166 sportronic.

[Dziubek99]

Ja nie studiowałem fizyki (ani niczego innego) ale z doświadczenia wiem że pręt gwintowany to shit niezależnie od przekroju. A wystarczyło dać pręt zbrojeniowy. Dużo bardziej wytrzymały

[Raiss27]

Panowie.... Zastosowane są takie pręty które mają trzymać sztywność nadwozia to raz. Po 2 są napewno mocniejsze niż pas przedni , jeśli nie wierzycie to zdejmijcie przód. Belka przednia to blacha podwójna zgrzana w kilku miejscach wygięta w L. Ona ma trzymać geometrię ale przy uderzeniu przodem ma za zadanie pozwijac się jak rolada i przejąć energię uderzenia. Dlatego jest tak a nie inaczej skonstruowana. Mogłem a i owszem zastosować pręty do zbrojenia tylko wtedy przy uderzeniu centralnym jeśli nie zerwało by mi spawów to mam dwie podłużnice zwinięte w rogaliki i uluszkodzenie niemożliwe do naprawy. Te moje pręty również mają się powyginać , porozciagac lub połamać , przejmując większą część energii przy dzwonie. Chyba nie jesteście tak naiwni że modyfikacja przodu i wspawanie tam kloca 100 kilowego zamiast belki coś zmieni ? Tylko tyle że energia kinetyczna została by przekazana dalej w tył ma podloznice i silnik. Jeśli tym autem pizdniecie cięższego dzwona to jest całka i półtorej tony złomu .

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[Raiss27]

Q propo przy okazji... 166 jest tak skonstruowana że przy naprawdę srogim pierdolnięciu przodem :
1. przód rozpada się w kawałki
2. Silnik zrywa się w sposób w który nurkuje pod auto przejmując energię uderzenia i kieruje ja pod auto tak żeby nie połamało wam nóg
3. Przedzial pasażerski pozostaje w miarę nieruszony.
4. Wychodzicie z auta o własnych siłach , co zostało niejednokrotnie udowodnione.

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[marek230482]

Bezcelowe jest dyskutowanie na ten temat ani tego nie przeliczyłeś, ani nie dobrałeś. Nie jest to na pewno ekwiwalent fabrycznego przekroju. Też nie myśl, że w jakikolwiek sposób coś poprawiłeś to dzieło przypadku. Czy przez to przy kolizji życie stracisz czy zyskasz żaden z nas tego nie oceni.
Jak dla mnie głupi IC da szpanowej mocy niczym nie tłumaczy wycięcia pasa przedniego. Na pewno dało się to zrobić inaczej. A że wybrałeś taką drogę a nie inną to już Twoja indywidualna sprawa. Jak już wybrałeś takie rozwiązanie to mogłeś też zrobić to bardziej profesjonalnie. A wziąłeś z szafy albo z mrówki co było pod ręką i przysmarkałeś pręt gwintowany wygląda tragicznie
Na szczęście robisz to sobie a nie komuś. Obyś o tym poinformował przy sprzedaży (pewnie rychłej).
A ogólnie wątek rozwojowy

[Raiss27]

Oj nie mam w planie jeździć tym.autem minimum 5 lat.
Wycinałem ten pas przedni , wiem jaki to papier , wiem czemu to jest tak zrobione, jak i mam świadomość że to co jest tam wspawanie jest conajmiej tak samo wytrzymałe jak pas przedni. Poprostu, nasza alfa alfa projektowana w latach 90 gdy cały przód to strefa zgniotu. Takim sposobem były wtedy projektowane samochody. Wszystko dawano na oko + 50%. Dzięki tej filozofii starsze auta , silniki itp są bardziej wytrzymalsze. Napewno wiesz, że pierwsze auta przy których liczono komputerami wytrzymałości poszczególnych komponentów zaczely wchodzić na rynek dopiero w latach 2000. W spotkaniu np. naszej 166 czy bety E38 z dajmy na to nowym pugiem 508 efekt będzie taki że z obydwu aut wyjdziemy bez szwanku ale auta z lat 90 będą zmasakrowane i nienaprawialne. I dobrze o tym wiesz zbyt oblatany jesteś ( pug pewnie będzie do odratowania )

Ale powiem ci że jeśli zaliczę dzwona to zrobię fotorelacje ja w każdym razie mam świadomość że przód zrobiłem tak jak się należy. Gdyby między te pręty wspawac teraz zwykła blachę 2 mm to w zasadzie pas jest odtworzony. Ale mi też zależy na tym żeby tam były w miarę przeciągi. Nie chcę zagotować silnika. A przy pewnie 100 koniach więcej to oddawanie ciepła z chłodnicy która jest oczywiście z tyłu może stanowić problem.

Ps. Pręty to Castorama huehuehuahue

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[marek230482]

Ja wiem, że nie pozostaje Ci teraz nic innego jak bronić tej twórczości ale dlaczego nie zrobiłeś inaczej tylko taką rzeźbę? Dwa IC szerwgowo, inny przekrój, inna lokalizacja. Rozwiązań jest wiele tylko trzeba się trochę bardziej wysilić jak kupić krowę i wyciąć co tylko przeszkadza.

[Raiss27]

Na inną lokalizację to tam miejsc nie ma chyba że robimy stylowe z imprezy wrx a wielkość IC była oczywiście podyktowana mocą zakładaną. Takie intercoolery które pasowały by pod pas przedni miały teoretyczna wydajność do 250 koni. Wiesz ... Wolał bym nie żeźbic, ale skoro musiałem to w zasadzie była to fajna zabawa. Dużo prościej taka akcja wyszła mi w saabie 95 gdzie było poprostu więcej miejsca. Uważam też że przedliftowa 166 mają też tam bardziej przystępne podejscie.

Ale co tam. Teoretycznie w tym tygodniu lub na poczatku kolejnego pojawi się wykres, ale narazie bez modyfikacji kompa. Tylko kodowanie wtrysków. Tzn jest tam najpewniej soft na 200/400 wykonany przez poprzedniego ( ? ) Właściciela. Mógłbym nie kodować wtrysków i mieć ciut więcej koksu ( bo wtryski są wydajniejsze przy tym samym czasie otwarcia ) ale nikt mi nie zagwarantuje że nie wypale dziury w tłoku.

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[marek230482]

W saabie 9-5 bez rzeźby wchodzi max 550x230x65. TO jest na 300-320KM. Taki będę montował więc się zorientowałem.
Ja osobiście zamiast robić taką rzeźnię dałbym dwa IC szeregowo. Albo dał do zrobienia rdzeń na zamówienie. Wszystko ładnie by się wpasowało pod belką. A Ty poszedłeś na łatwiznę czyli wyrżnąłeś konstrukcję i dałeś dużą krowę.

[Raiss27]

Ale za to mam dużą krowę tak czy inaczej uważam że jest spoczi. W tym roku ogarniam mechanikę i zawias. A za rok poprawie przód , bo zderzak mam po przejściach jak opisałem na wstępie wątku.

Ps. Masz 95 paskudę ( 2006 - 2009 ) czy przed 2005 ?

Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka

[marek230482]

Twój rdzeń jest raptem o kilkanaście procent większy na wysokość niż taki co się pod belką zmieści. Wystarczyło kupić o te kilkanaście procent szerszy zamiast wyższy (albo grubszy) i uzyskałbyś to samo co teraz bez druciarstwa. A jakbyś robił rdzeń na zamówienie to miałbyś bez druciarstwa jeszcze wydajniejszy niż teraz ta krowa
Mój schab to obecnie 2002 rok.