166 2,5 v6

[tomaz]

Nie wiem czy jest to pancerny silnik ale bardzo trwały

Również tak uważam! Sam wiem najlepiej co wyprawiałem ze swoim, nie wiem czy nowe silniki w nowych dzisiejszych autach tyle by zniosły. Tak, miałem remont - ale nie dlatego, że zajechałem silnik, tylko dlatego że "nasi tu byli". Jeden korbowód był niedokręcony...
Najważniejsze to dobrze ustawiony rozrząd, dobry olej i poprawne jego ciśnienie. No i ciepły silnik, ale to w każdym aucie. Silnik nie boi się wysokich obrotów, przy poprawnie działającym układzie chłodzenia (uwaga na chłodnice!) daje radę nawet latem w upały. Cały czas piszę o ostrym traktowaniu - mój egzemplarz przeżył kilka zlotów Busso (a na niektórych się działo...) i jazdy torowe

[valdek]

Jako ciekawostkę powiem Wam, że podliczyłem koszty serwisu BMW GT 3.0 diesel (biturbo) mojego szefa.
Auto czteroletnie z przebiegiem 250 tys. km (typowym dla 20-letniej 166V6, jesli wierzyć ogłoszeniom) - koszt napraw i wizyt serwisowych w ciągu roku to 53 tys. zł (słownie: pięćdziesiąt trzy tysiące złotych). Połowę z tego kosztowała wymiana wału na nowy (stary zespawał sie z panewkami) a i to robione to było poza ASO.
Z innych ciekawostek: wysiadł moduł nawigacji i unieruchomił całe auto (bo jest z czyms tam zintegrowany) a że to automat trzeba było wzywać lawetę i wieżć do ASO. Wymiana modułu nawigacji - 10 tys. zł (!!!) Narzekacie na ICS? :-)
Jak przez pryzmat tego auta ocenić roczne koszty serwisu AR 166V6?

[Rigidigi]

mojego szefa.

Valdek ja myślałem, że Ty jesteś szefem wszystkich szefów..

[Krzemol]

Opieranie się na takich jednostkowych przypadkach jest bez sensu bo ja mogę odbić piłeczkę i napisać, że dużo bardziej skomplikowany Lexus GS450h jest zaś od 166 w utrzymaniu tańszy stwierdzając po prawie 2,5 roku eksploatacji

[Masa625]

Wymiana modułu nawigacji - 10 tys. zł (!!!) Narzekacie na ICS? :-)

Przytrzymaj i piwo i patrz na foto... A potem idz do ASO i zapytaj po ile majo ISCZałącznik 268124



PS porównuj ceny częsc z BMW kiedy 166 miała 4 lata a nie 44. To samo z rozrzadem to Twin Sparka... Można to robic porządnie a mozna i za 500 zł...Ja miałem TS i wiem , ze rozrzad w serwisie to koszt ponad 2000 pln... U kowala będzie za 500...

166 V6 to nie jest samoxchód ekonomicznie opłacalny. conajmniej 3 osoby , któe tak bronią tych silników nie jeżdza tym na codzień. Inaczej uzywac v6 jako dupowóz a inaczej miec je na weekendy i bezstresowo uzywac innych dupowozów jak stoi rozkręcona pod płotem...

Diesel 10V jeszcze daje rade służyc jako daily z racji trwałości / popularnosci jednostek JTD w innych autach/ dostepnosci częsci. Oczywiscie poza komora silnika reszta to 1:1 z innymi wersjami 166 i niektóe częsci sa niebywale drogie...

za 20 lat jak to BMW będzie warte 12k i przejdzie w ręce pracownika sezonowego zobaczysz jaka rzeźba sie w nim zacznie...



Kocham to forum

[Krzemol]

166 V6 to nie jest samoxchód ekonomicznie opłacalny. conajmniej 3 osoby , któe tak bronią tych silników nie jeżdza tym na codzień.

Ja nie jeżdżąc na codzień robię minimum 15tys rocznie, tyle samo więcej jak niejeden wozem codziennym . Nie mam pojęcia skąd te przebiegi

[Masa625]

Krzemol to nieistotne.

Inaczej wygląda sprawa jak wstajesz w styczniowy poniedziałek na kacu celem wyjazdu do pracy, wkładasz kluczyk do stacyjki i 20 letnia babcia rezygnuje ze współpracy, a inaczej jak wstajesz rano skacowany, wsiadasz w dupowóz i Twoje jedyne zmartwienie to , żeby nie było alkomatu u kierownika w robocie ( bo to sa życiowe problemy typowego posiadacza auta 20 letniego o wartosci kilku k )

Punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia.
Podobna sytuacja jak mozesz zrezygnować ze 166 az emocje opadna i na spokojnie przeanalizujesz " co ta stara ku..a znowu odje..ała, ze nie chce palić" ,a tym , że wydasz kolejne tysiące mechanikowi, który naprawi 2 rzeczy a zepsuje 3 inne. Do tego pretensje żony, że dzieci kolejny rok w starych butach bedą chodzić bo trza "rosrzont wyminić w limuzynie"..

pojebana akcja ugułem, ale w 80% kończy się stwierdzeniem , że"
- w sumie juz mi ta 166 nie jest potrzebna i moge sprzedać/
-za mały bagażnik ma wieć sprzedam/
- zamieniam na inny silnik bo zawsze marzyłem/
-zakochałem się w innej alfie/
- dostałem służbówke wiec nie potrzebuje/
- żona nie umie jeżdzić bo za duże auto
-itp

[valdek]

Przytrzymaj i piwo i patrz na foto... A potem idz do ASO i zapytaj po ile majo ISCZałącznik 268124



PS porównuj ceny częsc z BMW kiedy 166 miała 4 lata a nie 44. To samo z rozrzadem to Twin Sparka... Można to robic porządnie a mozna i za 500 zł...Ja miałem TS i wiem , ze rozrzad w serwisie to koszt ponad 2000 pln... U kowala będzie za 500...

166 V6 to nie jest samoxchód ekonomicznie opłacalny. conajmniej 3 osoby , któe tak bronią tych silników nie jeżdza tym na codzień. Inaczej uzywac v6 jako dupowóz a inaczej miec je na weekendy i bezstresowo uzywac innych dupowozów jak stoi rozkręcona pod płotem...

Diesel 10V jeszcze daje rade służyc jako daily z racji trwałości / popularnosci jednostek JTD w innych autach/ dostepnosci częsci. Oczywiscie poza komora silnika reszta to 1:1 z innymi wersjami 166 i niektóe częsci sa niebywale drogie...

za 20 lat jak to BMW będzie warte 12k i przejdzie w ręce pracownika sezonowego zobaczysz jaka rzeźba sie w nim zacznie...



Kocham to forum

Zaraz zaraz. Nie porównujemy wieku aut tylko koszty utrzymania i co najwyżej koszt nowych części. Nie wiem z jakich arsenałów wykopałeś ten ICS bo wiesz za ile to można dostać w "tanimfiacie" w Suwałkach. A spróbuj to dokupić i zaprogramować do 4-letniego BMW.
Za 53 tys. zł to możesz sobie kupić cztery 166 w dobrym stanie.
Twierdzisz, że to auta weekendowe?
Moja codziennie od trzech lat zasuwa do pracy i z powrotem 130 km nie licząc jazd prywatnych.
Roczne moje przebiegi to ok. 45 000 km i jest to moje podstawowe auto, pewniejsze niż diesel 2.4 20V, którego też posiadam i ciągle coś mu dolega (teraz będę wyprogramowywał EGR).
Mało tego zrezygnowałem z auta służbowego (Toyota Avensis 2.2 Diesel w automacie) i przeszedłem na ryczałt 3000zł/m-c by jeżdzić swoją 166. Ja już chyba jestem uzależniony od tego silnika i nic innego mi nie pasuje. Toyota była beznamiętna i nudna, cierpiałem jeżdząc nią.
Inna kwestia: Pewnie wiesz ile traci rocznie na wartości 4-letnie BMW? :-)
Ja już nawet nie wspomnę, że po zrobieniu w nim silnika zaczęła szumieć na wolnych obrotach i poszarpywać automatyczna skrzynia biegów. Nie znam dalszych losów tego auta bo zostało zostawione w rozliczeniu w zamian za nową "7".

Jeśli moja 20-letnia 166 teraz tak się sprawuje to mając 4-lata nie sprawowała się gorzej i nieważne ile kosztowały wtedy do niej części ;-)

Pozdrawiam

[Krzemol]

Nie znam dalszych losów tego auta bo zostało zostawione w rozliczeniu w zamian za nową "7".

To jest dopiero przywiązanie do marki...

[valdek]

Opieranie się na takich jednostkowych przypadkach jest bez sensu bo ja mogę odbić piłeczkę i napisać, że dużo bardziej skomplikowany Lexus GS450h jest zaś od 166 w utrzymaniu tańszy stwierdzając po prawie 2,5 roku eksploatacji

Ile stracił na wartości w tym czasie? Możemy też wziąć nowego Maybacha do porównań i zapewne wypadnie jeszcze lepiej... ;-)

- - - Updated - - -

To jest dopiero przywiązanie do marki...

Za firmową kasę łatwo sie przywiązywać...