Główną przyczyną nie wracania lewarka biegów,są zapieczone/zabrudzone tulejki w "koziołku" na skrzyni biegów,do którego podłączone są linki.Na 2 sposoby można to zrobić .
1 łatwiejszy-zdjąć koło,nadkole i mamy wszystko na wierzchu.
2 trudniejszy-od komory silnika jest dojście z góry.
Zdejmujemy linki biegów podważając je łyżką,dużym śrubokrętem.Odkręcamy nakrętkę,wybijamy tą ośkę uważając na gwint.Delikatnie czyścimy ją papierem ściernym 600-800.jeżeli mamy tulejki niepołamane,to delikatnie je wysuwamy.Są na każdej ze stron,czyli 2 sztuki.Zmywamy czymś np.zmywaczem do hamulców.Jeżeli nie chcemy wyciągać tych tulejek,to na szmatę spryskujemy zmywacz,wkładamy i czyścimy.Ewentualnie delikatnym papierem czyścimy np.800.Składamy na smar do przegubów.ten molibdenowo/grafitowy.
Składamy odwrotnie i cieszymy się z jazdy.Czas pracy na spokojnie-1 godzina.
Jeżeli chodzi o łapę sprzęgła,to tutaj jest zabawy "troszkę" więcej.W skrócie tak:
Zdejmujemy skrzynię biegów,odkręcamy docisk sprzęgła,zdejmujemy łożysko oporowe.Skręcamy docisk już bez łożyska.Zdejmujemy z łapy segera,wyciągamy łapę ,wymieniamy tuleje.Składamy w odwrotnej kolejności.na łapę zakładamy łożysko i razem zakładamy na silnik. Jeszcze nie słyszałem,aby te tuleje się zapiekły.No chyba,że ktoś lubi sobie grzebać i ma dużo wolnego czasu
Czas pracy-około 8 roboczo godzin aaa i najważniejsze.Do wyjęcia skrzyni,nie potrzeba kanału.Można zrobić to samemu.Mi wyjęcie skrzyni zajęło jak ostatnio robiłem-50 minut. Jak robiłem 1 raz,to 2 godziny.