Sprawa dotyczy AR166 3.0 . Ostatnio wymieniałem rozrząd z pompą wody , olej . Płyn był zlany , od czasu wymiany przejechałem ok 200 km . Po odpaleniu słychać ciecz przelewająca się w nagrzewnicy , w czasie jazdy milknie ,lecz jest słyszalne po zwiększeniu obrotów .Do wymiany mam termostat bo obstawiam że otwarty cały czas . Czy jest możliwe że układ jest nadal zapowietrzony ? Płynu nie ubywa aczkolwiek wydaje mi się że raz jest go więcej raz mniej . Ok 3 miesiące temu robiłem test UPG , wszystko ok płyn się nie przebarwił. Woziłem ten tester w bagażniku ,płyn zamarzł w czasie mrozu , ostatnio wykonałem ten test ,płyn zmienił kolor a raczej stał się bezbarwny ( stracił właściwości przez zamarznięcie i rozmrożenie ?) . Dodam że wcześniej lałem płyn niebieski ,teraz widzę że zalany jest czerwony , w dodatku czuć go czymś jak by rozpuszczalnikiem ...może mechanik zlał stary do brudnego naczynia . Węże a dokładnie stwierdzenie czy są twarde to obiektywne stwierdzenie ,po trasie ok 50 km prędkość autostradowa dam radę je ścisnąć trzema palcami ,płynu nie wywala ,nie ma piany ,olej ok bez masła płyn czysty . Zapowietrzony ? To przez termostat czy zacząć się martwić początkiem UPG